W ubiegłym sezonie Sokół Sokolniki wygrał w finale okręgu Stalowa Wola ze Stalą Gorzyce po konkursie rzutów karnych. Następnie awansował do finału wojewódzkiego, w którym uległ już drugoligowej obecnie Stali Rzeszów. Teraz zespół prowadzony przez trenera Daniela Beszczyńskiego chciałby powtórzyć ten ubiegłoroczny sukces.
- Przygotowujemy się do tego spotkania tak, jak do każdego meczu. Będziemy chcieli podejść do niego na pełnej koncentracji i z dużą wiara w osiągnięcie sukcesu - powiedział nam trener Beszczyński.
Przeciwnikiem jego podopiecznych będzie Unia Nowa Sarzyna. Występujący, podobnie jak Sokół, w stalowowolskiej klasie okręgowej klub niedawno dość niespodziewanie pokonał beniaminka czwartej ligi podkarpackiej, Sokół Nisko.
- Byłem na tym meczu i obserwowałem oba zespoły wiedząc, że z jednym z nich przyjdzie nam zagrać. Unia pokazała się z bardzo dobrej strony, zagrała mądrze. Jestem pewien, że kimkolwiek byśmy się nie mierzyli w finale, to będzie to bardzo trudny mecz. Przeciwnik się przed nami nie położy, a rywalizacja będzie wyrównana - dodał trener zespołu z Sokolnik.
Sokół zakończył już swój okres przygotowawczy do sezonu 2020/2021, a w jego trakcie rozegrał pięć sparingów. Dwa z nich wygrał: 4:1 z OKS Opatów i 2:1 z juniorami Siarki Tarnobrzeg. W trzech natomiast przegrywał: z Klimontowianką Klimontów 0:4, ze Smoczaką Mielec oraz ze Spartą Dwikozy po 3:4.
Klub dokonał jak na razie dwóch transferów. Pierwszym z nich był pochodzący z Sokolnik były zawodnik Sokoła, Piotr Capała, grający na lewym skrzydle, bądź w środku pomocy. W Sokole wiążą z nim bardzo duże nadzieje, podobnie jak z Bartłomiejem Smalerą sprowadzonym z juniorów Siarki Tarnobrzeg prawym obrońcą.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?