Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sondaż Echa Dnia: Kto będzie rządził Niskiem?

Sławomir Czwal
Przez ostatnie dwa dni nasi ankieterzy, chodząc po ulicach Niska, przepytali 300 osób, sprawdzając, na kogo będziecie Państwo głosować w niedzielnych wyborach. Tak powstał sondaż, którego wyniki dziś Państwu prezentujemy.

Jak powstał nasz sondaż?

Jak powstał nasz sondaż?

Od 16 do 18 listopada na ulicach Tarnobrzega, Stalowej Woli i Niska można było spotkać ankieterów "Echa Dnia", którzy przepytali pełnoletnich mieszkańców, na którego z kandydatów na prezydenta/burmistrza oddaliby swój głos, gdyby wybory samorządowe miały miejsce dzisiaj.
Wyniki sondażu powstały na podstawie odpowiedzi 500 zdeklarowanych respondentów (takich, którzy wiedzieli już, na kogo będą głosować) w Tarnobrzegu, 400 w Stalowej Woli i 300 w Nisku.

Pytanie było proste: Na kogo Pani/Pan będzie głosować w wyborach samorządowych na burmistrza miasta? Przy tym każdy z respondentów otrzymywał kartkę z nazwiskami kandydatów w swoim mieście, w kolejności alfabetycznej, z uwzględnieniem komitetu wyborczego, z którego startuje.

Wybory samorządowe 2010. KANDYDACI, SONDAŻE, WYNIKI

Nasi ankieterzy przez dwa dni, 16-18 listopada, przepytali w ten sposób 300 zdeklarowanych mieszkańców Niska (takich, którzy wiedzieli już, na kogo będą głosować).
To nasz ostatni sondaż przed niedzielnymi wyborami samorządowymi.

Liderem wszelkich przedwyborczych sondaży w Nisku wciąż jest urzędujący obecnie burmistrz Julian Ozimek.
Już od połowy lipca niekwestionowanym liderem naszych sondaży jest właśnie on. Wszystkie dotychczas prezentowane wyniki wskazywały, że w Nisku może być tylko jedna tura, gdyż Ozimek otrzymywał od 51 procent do 59 procent poparcia. W porównaniu do sondaży z początku listopada odnotowaliśmy znaczny spadek poparcia dla tego kandydata i po raz pierwszy obniżył się do poziomu 48 procent. W praktyce oznacza to nic innego jak duże prawdopodobieństwo, że dojdzie do drugiej tury wyborów na burmistrza Niska.

Prawdopodobnych przyczyn spadku popularności jest kilka. Patrząc na liczbę osób kandydujących do rad gmin i powiatu, można śmiało stwierdzić, że tak dużej liczby kandydatów jeszcze nie było, a przy oddawaniu głosów może mieć to znaczenie, z jakiej listy startują. Do tego w ostatnich dniach rozpoczęła się prawdziwa plakatowa wojna w Nisku. Żywotność plakatu w najbardziej ruchliwych miejscach czasami nie trwa dłużej nić 30 minut, po czym plakat zostaje zaklejony przez kolejnego kandydata. Prawdziwe wystawy kandydatów są za szybami sklepów w centrum Niska. Tu można swoich kandydatów zobaczyć praktycznie w każdej witrynie, wyjątkiem nie są nawet szyldy zakładów pogrzebowych. Ciekawostką jest również fakt, że plakat obecnego burmistrza wisi również na sklepowej witrynie u Adama Madeja, czyli kontrkandydata do fotela burmistrza Niska. Trudno powiedzieć, czy to właśnie polityka miłości sprawiła, ale ostatni sondaż wykazał znaczący wzrost liczby osób wspierających Adama Madeja, który zanotował 23 procent. Nieznacznie wzrosła liczba osób oddających głosy na Józefa Srokę, który ma już 22 procent, zaś na Krzysztofa Kolasińskiego postanowiło oddać swój głos 7 procent ankietowanych.

Podawane przez nas wyniki dotyczą osób, które wiedziały już, na kogo będą głosować.
To właśnie tych kilkanaście-kilkadziesiąt procent niezdecydowanych mieszkańców Tarnobrzega, Stalowej Woli i Niska może zdecydować, jaki będzie wynik pierwszej tury. To oni mogą przechylić szalę na korzyść Andrzeja Szlęzaka i Juliana Ozimka i sprawić, że w pierwszej turze przekroczą 50-procentowy próg poparcia i będą rządzić swoimi miastami przez kolejne cztery lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie