Właściciele renault clio i mazdy boleśnie się w czwartek przekonali, jak groźny potrafi być śnieg.
- Usłyszałam takie głuche uderzenie, domyślałam się, że to śnieg spada. Zerknęłam przez okno i zobaczyłam te auta - relacjonuje tarnobrzeżanka, której biuro ma siedzibę przy ulicy Sandomierskiej.
To tam właśnie z dachu kamienicy (wysokość około 10 metrów) nagle spadły zwały śniegu, prosto na zaparkowane samochody. Gdyby w tym czasie ktoś szedł po chodniku, mogło dojść do tragedii.
O sile uderzenia świadczą ślady - pokrywa silnika renault została niemal na całej powierzchni wgnieciona. Nieco mniejsze uszkodzenia, ale kosztowniejsze z racji wysokiej klasy samochodu, powstały na pokrywie silnika mazdy 6.
Kiedy doszło do zdarzenia, właścicieli samochodów nie było w pobliżu. Koszty naprawy pokryte zostaną najprawdopodobniej z ubezpieczenia właściciela kamienicy, na którym spoczywa odpowiedzialność odśnieżania dachu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?