Spadochroniarz z Warszawy

Huta "Stalowa Wola" ma nowego prezesa. Obradujące wczoraj Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy powierzyło to stanowisko Mirosławowi Brysce. Oznacza to kres dwuletnich rządów w HSW Jana Kiszki.

Bryski to człowiek przywieziony z Warszawy, gdzie mieszka. W Radzie Nadzorczej HSW pełnił funkcję wiceprzewodniczącego, do chwili mianowania był także dyrektorem Departamentu Projektów Restrukturyzacyjnych w Agencji Rozwoju Przemysłu.

Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, jego konkurentami na fotel prezesa byli ludzie pracujący w HSW: Antoni Rusinek - dyrektor Centrum Produkcji Wojskowej, Wincenty Likus - prezes Zakładu Metalurgicznego i Cezary Kubicki - prezes Zakładu Zespołów Napędowych. Większościowy udziałowiec HSW, czyli skarb państwa, posiadający 76 proc. akcji, nie dał szans reszcie udziałowców w wyborze prezesa.

Zapytaliśmy posła Stanisława Janasa - szefa sejmowej Komisji Obrony Narodowej, o zamieszanie w HSW związane z obsadą stanowiska prezesa. Jak pisaliśmy przed dwoma tygodniami, Rada Nadzorcza zawiesiła prezesa Jana Kiszkę, a jego obowiązki powierzyła członkowi rady Wiesławowi Drozdowi. Drozd na swojej pierwszej i ostatniej konferencji prasowej tłumaczył, że prezes Kiszka utracił zaufanie rady, naruszył statut i utracił zdolność zarządzania spółką.

Janas odpowiedział: - Wczoraj u ministra skarbu była narada międzyresortowa. Podjęto decyzję, że zaproponuje się na okres tymczasowy nowego prezesa, delegowanego do czasu, kiedy Rada Nadzorcza nie zorganizuje konkursu na nowego prezesa. Jeżeli minister skarbu nie powołuje na stałe prezesa, a ja tak słyszałem, że nie powołuje na stałe, to znaczy, że nie ma dobrego kandydata na to stanowisko.

Mirosław Bryska po głosowaniu powiedział do dziennikarzy coś, co zaprzeczało opinii o jego tymczasowym wyborze: - Nie można się przywiązywać do stanowisk, ale nie nastawiam się na krótki okres pracy na stanowisku prezesa. Zostałem powołany, żeby wykonać pewne zadanie, a tego zadania nie da się wykonać szybko. Trzeba zatem popracować dłużej.

Po nominacji Bryski można się spodziewać, że ARP nie będzie mieć problemów z przekazaniem hucie 35 mln zł na sfinansowanie zakupu części do produkcji maszyn, a rząd 40 mln zł dokapitalizowania na usamodzielnienie się huty jako handlowca swoich wyrobów.

Kiszka oświadcza

Były prezes HSW Jan Kiszka wydał wczoraj oświadczenie. Przypomniał, że huta pod jego rządami opracowała program naprawczy i otrzymała obietnicę pomocy od rządu. Zapewnił, że nie zna zarzutów, jakie mu się stawia i przyczyn odsunięcia go od kierowania spółką.