Kobiela cały miniony sezon miała stracony, borykała się z kontuzją kolana, poddała się operacji nogi. Kontuzję wyleczyła, ale postanowiła zakończyć karierę.
- Nie jest prawdą, że żądałam podwyżki uposażenia. Byłam skłonna nawet grać na warunkach, jakie miałam wcześniej. Postanowiłam jednak zakończyć karierę. Wiem, że czegoś mi będzie teraz brakowało, ale siatkówka nigdy nie była dla mnie celem samym w sobie - powiedziała nam Kobiela.
Prezes Klubu Piłki Siatkowej Kobiet Stal Mielec Marian Grzanka potwierdza słowa zawodniczki mówiące o tym, że siatkarka nie chciała podwyżki. Wczoraj rozmawiał z Kobielą i wiele wskazuje na to, że temat został zakończony.
- Pani Magda podtrzymała swe warunki ewentualnej dalszej gry w naszym zespole, ale my ich nie przyjęliśmy. Jest w tej chwili wolną zawodniczką, dysponuje swoją kartą. Grę w naszej drużynie już zakończyła - stwierdził prezes.
Kobiela w Stali już nie zagra, niewykluczone jednak, że powróci na parkiet, być może w barwach innego zespołu. Na razie jednak nie zamierza nigdzie trenować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
