Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie w ramach akcji "Lato w mieście" z tarnobrzeską policją i szczekającym Aresem

KAT
Policja
Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu oraz pies patrolowo tropiący o imieniu Ares spotkali się dzieci i młodzież w ramach tarnobrzeskiej akcji „Lato w Mieście”. Funkcjonariusze opowiadali o zasadach bezpieczeństwa oraz o pracy w policji. Spotkanie zorganizowano w Tarnobrzeskim Domu Kultury w ramach prowadzonej akcji „Lato w Mieście”. Uczestnicy to najmłodszych mieszkańców Tarnobrzega, spędzających wakacje w mieście.

Codzienna służba
Podczas spotkania przewodnik psa służbowego starszy aspirant Krzysztof Kostecki opowiedział dzieciom o pracy psa służbowego w Policji, jakie są jego zadania i obowiązki podczas służby. Funkcjonariusz chwalił pupila za zdyscyplinowanie i zaangażowanie podczas powierzonych zdań. Owczarek niemiecki, który towarzyszył przewodnikowi na co dzień patroluje ulice miasta, zabezpiecza imprezy masowe, uczestniczy w piknikach i spotkaniach z dziećmi i młodzieżą, szuka osób zaginionych. Obaj stanowią zgrany zespół. Ares wraz ze swoim przewodnikiem w tarnobrzeskiej jednostce Policji pracuje od ponad pięciu lat.

Pokazali jak się zachować
Funkcjonariusz rozmawiał również z dziećmi o bezpieczeństwie podczas zabaw. Głos w spotkaniu zabrał także aspirant Stanisław Ciba, który opowiadał dzieciom o tym, jak zachować się w kontakcie z psem, szczególnie wtedy, gdy zwierzę zaatakuje. Słuchacze dowiedzieli się, że w takiej sytuacji nie należy nie uciekać, nie można machać rękami. - Trzeba stanąć w miejscu, zwinąć dłonie w pięści i włożyć je pod szyję bądź złapać się za kark. Można też przyjąć pozycję tzw. „żółwika” – postawę, która pozwala zmniejszyć tragiczne skutki podczas ataku zwierzęcia na człowieka - tłumaczy Beata Jędrzejewska Wrona, rzecznik tarnobrzeskiej policji. - Jeżeli osoba będzie leżała nieruchomo pies straci zainteresowanie i odejdzie.

Temat wraca co roku
- Spotkania o tej tematyce są cykliczne i potrzebne, bo temat pogryzień przez psy, mimo naszych apeli ciągle wraca - mówi Beata Jędrzejewska Wrona.- W minionym tygodniu jedna z mieszkanek wsi Dąbrowica została zaatakowana przez psa. Stąd nasze apel do mieszkańców, aby zamykali posesje, nie zostawiali otwartych bram. Jeśli właściciel zabezpieczy swojego czworonoga, nie będzie zagrożenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie