Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa pedofila ze Stalowej Woli. Nadal nie ma terminu rozprawy

Anna Janik
Za czyny pedofilskie 40-latek ze Stalowej Woli przebywający obecnie na rzeszowskim osiedlu Baranówka, był skazywany trzy razy, począwszy od 1998 roku. Jego ofiarą padł między innymi 10-letni chłopiec, a także upośledzona dziewczynka razem ze swoim młodszym bratem. Pedofil pokazywał dzieciom pornograficzne zdjęcia i zmuszał do seksu. W więzieniu spędził kilkanaście lat.

16 lipca tego roku 40-latek skończył odsiadywać wyrok i wyszedł na wolność. Ale ponieważ biegli stwierdzili, że nie rozumie swoich czynów i może stanowić zagrożenie, dyrektor rzeszowskiego więzienia na Załężu skierował do sądu wniosek o objęcie go tak zwaną ustawą o bestiach.
Umożliwia ona umieszczenie mężczyzny w zamkniętym ośrodku w Gostyninie.
Tyle, że posiedzenie w tej sprawie nadal się nie odbyło, bo pedofil złożył wniosek o wyłączenie z rozprawy wszystkich sędziów. Dlatego akta sprawy trafiły do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. I są tam nadal.

- Sąd oddalił wniosek o wyłącznie sędziów, ale postanowienie jest nieprawomocne - mówi Marzena Ossolińska-Plęs, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Rzeszowie. - Bo strona ma możliwość złożenia zażalenia do Sądu Najwyższego. Na razie takie nie wpłynęło.

40-latek budzi strach wśród mieszkańców rzeszowskiej Baranówki, zwłaszcza wśród rodziców dzieci. Niepokoi ich nie tylko sama obecność, ale zwłaszcza dotychczasowe opinie seksuologów na temat pedofila. Jak stwierdzili biegli, mężczyzna nie widział i nie widzi nic złego w tym co robi, wyklucza nawet, że akty seksualne z udziałem dzieci miały miejsce. Biegli podkreślali, że 40-latek nie przyznaje się, że zrobił coś złego, ale winą za skazanie obarcza dzieci, które go rozpoznały. Dlatego jest uzasadniona obawa, że na swoich ofiarach może się mścić. Rzeszowska policja uspokaja, że pedofil jest pod obserwacją funkcjonariuszy. W dodatku wypełnia wszystkie postanowienia sądu, nakazujące mu między innymi informowanie policjantów o każdej zmianie miejsca przebywania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie