MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdź jakie samochody kradną na Podkarpaciu

Bartosz Gubernat
Łupem złodziei na Podkarpaciu najczęściej padały auta dostawcze, oraz volkswageny, audi, ople i hondy. Chodliwym towarem są też anteny od CB radia i markowe kołpaki.

Jak wynika z policyjnych statystyk samochody giną głównie nocami i nad ranem. Złodzieje kradną je zazwyczaj z parkingów przed hipermarketami i na dużych osiedlach. Najczęściej giną auta niemieckie.

Polowanie na dostawczaka

- Przez pierwsze dziewięć miesięcy odnotowaliśmy 80 kradzieży samochodów. Najwięcej, aż 12, skradziono wozów dostawczych. Wśród marek najbardziej popularne są ciągle volkswageny. Passatów i golfów zginęło po sześć - wylicza Bartosz Wilk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Chodliwym towarem są także audi, ople i hondy. Co ciekawe, giną modele ze średniej półki, a nie te najdroższe.

Zabezpieczenia są coraz lepsze

Cieszy natomiast fakt, że w porównaniu do ubiegłych lat kradzieży w regionie jest coraz mniej. Podczas gdy w 2003 roku skradziono 349 pojazdów, w 2008 roku zginęło ich już tylko 130.

Zdaniem Wiktora Kotowicza, z rzeszowskiego salonu Subaru to w dużej mierze zasługa nowoczesnych urządzeń utrudniających życie złodziejom.

- W wielu samochodach montuje się dzisiaj urządzenia współpracujące z GPS. Dzięki temu właściciel może na bieżąco śledzić na ekranie swojego komputera, co dzieje się z jego pojazdem, a jeśli jest to konieczne nawet zdalnie wyłączyć jego silnik. Złodziej w starciu z takim systemem nie ma szans - mówi Wiktor Kotowicz.

Antenę lepiej zabrać do domu

Prawdziwą plagą są natomiast kradzieże markowych kołpaków i drogich anten od CB radio. Złodzieje kradną je gdzie popadnie.

- O ile w przypadku kołpaków trudno zabezpieczyć się przed złodziejem, to antenę można odkręcić i zabrać do domu. To samo dotyczy radia czy nawigacji, które kierowcy często zostawiają w aucie. Pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja - mówi Bartosz Wilk.

Części mają swoje DNA

Dlatego policjanci i elektronicy samochodowi zalecają, aby poza ostrożnością pomyśleć jeszcze o naszpikowaniu auta różnego rodzaju zabezpieczeniami. Podobnie myślą już także producenci aut, którzy coraz chętniej stosują znakowanie części samochodowych kodem DNA.

- Po podświetleniu specjalną lampą na takim podzespole pojawia się numer nadwozia auta, z którego zostało wymontowane. Np. Subaru znakuje tak całe auta - mówi W. Kotowicz.
Źródło: Raport: jakie samochody kradną na Podkarpaciu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie