Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawy Sądzie Okręgowym w Tarnobrzegu ruszą z miejsca

Marcin RADZIMOWSKI
W Sądzie Okręgowym w Tarnobrzegu, podobnie jak w innych mających pod sobą "zlikwidowane" sądy rejonowe, na wokandy trafi teraz więcej niż zwykle spraw. To wynik uchwały Sądu Najwyższego, rozstrzygającej kwestii legalności bądź nielegalności działań sędziów przeniesionych do innych sądów, w wyniku reformy ministra Jarosław Gowina.

Przypomnijmy, że od września ubiegłego roku aż do teraz w sądach panował chaos. Zaczęło się od reformy ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, czyli przekształcenia 79 sądów rejonowych w wydziały zamiejscowe innych sądów. Na Podkarpaciu stało się tak w ośmiu sądach - w Kolbuszowej, Nisku, Brzozowie, Leżajsku, Lubaczowie, Przeworsku, Ropczycach i Strzyżowie.

Zmiana nazw

W okręgu tarnobrzeskim od stycznia Sąd Rejonowy w Nisku zmienił się w nazwie na Sąd Rejonowy w Stalowej Woli Wydział Zamiejscowy w Nisku, natomiast sąd kolbuszowski to teraz Sąd Rejonowy w Mielcu Wydział Zamiejscowy w Kolbuszowej.
Problem w tym, że we wrześniu Sąd Najwyższy uznał, iż wyrok w jednej ze spraw cywilnych jest nieważny. Dlatego, że sędzia z wydziału zamiejscowego wydający wyrok, został do tego wydziału przeniesiony decyzją wiceministra a nie ministra.

Ryzyko unieważnienia wyrok

W sądach zapanowała panika. Od stycznia tylko na Podkarpaciu w ośmiu wydziałach zamiejscowych rozpoznano 5 tysięcy spraw. Istniało ryzyko, że wszystkie wyroki zostaną unieważnione. Niektórzy sędziowie ze "zlikwidowanych" sądów przestali orzekać, w sądach okręgowych albo sprawy uchylano do ponownego rozpoznania w rejonówce, albo odraczano termin rozpraw apelacyjnych.

W ostatni wtorek Sąd Najwyższy obradując w pełnym składzie, przy dziesięciu zdaniach odrębnych uznał, że decyzje o przeniesieniu sędziego na inne miejsce służbowe może wydać tylko minister sprawiedliwości. Nie może być zastąpiony przez podsekretarzy stanów (wiceministrowie), jak to było w przypadku reformy wprowadzonej przez Jarosława Gowina.

Jednocześnie sędziowie SN zaznaczyli, że dokonana przez nich wykładnia prawa w uchwale jest wiążąca od chwili jej podjęcia, czyli od 28 stycznia tego roku.

Wyroki ważne

Co to w praktyce oznacza? - Oznacza, że dotychczasowe wyroki wydane przez sędziów z sądów zlikwidowanych są ważne. Teraz w sądzie okręgowym będziemy mogli więc wyznaczać terminy rozpraw apelacyjnych dla tych zawieszonych spraw, bo rozpoznać je merytorycznie - mówi sędzia Zygmunt Dudziński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.

Uchwała Sądu Najwyższego obliguje też szefa resortu sprawiedliwości do "naprawienia" błędu i oficjalnego przeniesienia sędziów ze zlikwidowanych jednostek do nowych sądów. Tym razem na dokumentach będzie już podpis ministra sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie