Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sri Lanka - parada słoni

Piotr Kutkowski
Słonie z sierocińca każdego dnia mogą się kąpać w rzece
Słonie z sierocińca każdego dnia mogą się kąpać w rzece Piotr Kutkowski
W Sri Lance można oglądać słonie na paradach, w sierocińcu, również pracujące na polu. Można też na nich pojeździć.
Sri Lanka - parada słoni
Piotr Kutkowski

(fot. Piotr Kutkowski)

Prawdziwą "mekką" dla buddystów z Sri Lanki jest świątynia w dawnej stolicy, Kandy. W najmniejszej z siedmiu wkładanych jedna w drugą szkatułek przechowywany jest ząb, który według tradycji należał do Buddy. Miano go wyciągnąć ze stosu pogrzebowego a następnie przewieźć na wyspę we włosach. Ząb był jeszcze wykradany i odzyskiwany i tak naprawdę do końca nie wiadomo, czy jest autentyczny.

Miejscowi wierzą, że tak, dlatego miejsce przechowywania relikwii otoczone jest szczególną czcią. Raz w roku organizowana jest tu wielka procesja z udziałem setek słoni i setek tysięcy ludzi. Gdy my byliśmy w świątyni, ludzi było kilka tysięcy, a słoń jeden.

Sri Lanka - parada słoni
Piotr Kutkowski

(fot. Piotr Kutkowski)

SIEROCINIEC

Znacznie więcej zobaczyliśmy ich w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów od Kandy sierocińcu dla słoniątek, które utraciły rodziców. "Maluchy" karmione są tam nie tylko roślinnością, ale również porcjowanym po kilka litrów mlekiem. Oddzielną atrakcją jest możliwość przyglądania się paradzie słoni i ich kąpieli w rzece.

- Słonie to zwierzęta niezwykle pojętne, mądre, a zrazem pamiętliwe - opowiadał nasz cejloński przewodnik - Kiedyś opiekowałem się słoniem, by potem wyjechać na kilka lat z kraju. Po ośmiu latach, gdy znowu oprowadzałem ludzi po wyspie niespodziewanie w jakiejś miejscowości przywitał mnie trąbą słoń, który woził turystów. Okazało się, że to był mój słoń. On mnie rozpoznał natychmiast, ja jego nie...

Przejażdżka na słoniu? Czemu nie. Trzeba tylko wysupłać trzysta rupii, czyli nieco ponad dwa euro, a potem trzymając się rozłożystego ucha wejść na potężną nogę. Potem już słoń uniesie ją do góry razem z człowiekiem i pozostaje tylko kwestia wdrapania się na grzbiet. Za to z grzbietu wszystko wydaje się małe. Ludzie też...

Nie dziwi już nawet widok znaku drogowego "uwaga na słonia i słoniątko"...

Sri Lanka - parada słoni
Piotr Kutkowski

(fot. Piotr Kutkowski)

WYPRAWA W CHASZCZE

Kto pragnie zobaczyć zwierzęta w naturze, może wybrać się na wycieczkę łodzią motorową w górę rzeki Bentota. Spotkać tam można wiele gatunków ptaków, małp, ogromne wodne jaszczury, warany, niezapomnianym przeżyciem będzie także przeciskanie się przez gęstwinę napowietrznych korzeni zarośli mangrowiowych. Organizowana przez miejscową firmę wycieczka kosztuje kilkadziesiąt złotych na osobę.

Tyle samo zażyczył sobie prywatny przewodnik, dodając w pakiecie wizytę na plantacji orzechów kokosowych. W cenie było również oglądanie balansujących na rozwieszonych pomiędzy drzewami linach zbieraczy, a także picie mleczka wprost z otwartych maczetą orzechów.

Warto wiedzieć!

4500 złotych trzeba zapłacić za 7-dniową wycieczkę z Polski do Sri Lanki. Oferta zawiera przelot, ubezpieczenie, transfery, noclegi w 4-gwiazdkowym hotelu oraz wyżywienie all inclusive. Za wycieczki w fakultatywne płaci się dodatkowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sri Lanka - parada słoni - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie