Janusz Białek, trener Stali Stalowa Wola:
Janusz Białek, trener Stali Stalowa Wola:
Drużyna pokazała w dwóch ostatnich meczach, że nasza dyspozycja nie jest zła, szkoda tylko, że popełniamy proste błędy w obronie, z Motorem straciliśmy "niemożliwe" bramki. Jeżeli chodzi o obsadę bramki, to nie chcę po każdym błędzie jednego z golkiperów dokonywać zmian w bramce, żeby nie było "huśtawki" nastrojów wśród bramkarzy. Nasza sytuacja w tabeli jest tragiczna, mam nadzieję, że w Pruszkowie wywalczymy korzystny rezultat.
Przemysław Cecherz został zwolniony ze Stali we wrześniu za brak wyników, ale na propozycje pracy nie musiał czekać długo. Otrzymał oferty z Motoru Lublin i Znicza Pruszków, wybrał ten drugi zespół. O drużynie ze Stalowej Woli wie wszystko…
POPEŁNIŁ BŁĘDY
- To naprawdę bardzo dziwne uczucie, grać przeciwko Stali - przyznaje Przemysław Cecherz. - Jeszcze do nie dawna mocno przeżywałem mecze stalowowolskiej drużyny, teraz muszę znaleźć sposób, jak ją ograć. Tak się niestety ułożyło, a ja muszę swoją pracę wykonywać jak najlepiej. Na pewno wiem o "Stalówce" bardzo dużo, gdy odchodziłem, rozmawiałem o każdym zawodniku z nowym trenerem, Januszem Białkiem. To szkoleniowiec, który ma doświadczenie i wiedzę, na pewno pod jego wodzą Stal sprawi nam dużo problemów. Zresztą mój były już zespół pokonał w Pucharze Polski Lecha Poznań, to najlepiej świadczy, jak groźna jest Stal. Ja na pewno popełniłem parę błędów w Stalowej Woli, ale zespół przygotowałem dobrze. Zobaczymy, jak to będzie wszystko wyglądać we wtorek.
Cecherz zadebiutował w Zniczu w sobotę, pruszkowski zespół pod jego wodzą przegrał z Dolcanem w Ząbkach 1:2.
ZNA WSZYSTKO
- Wiemy, jakie ma metody trener Cecherz, jak ustawi swój zespół - mówi Stanisław Wierzgacz, bramkarz Stali. - To może być naszym atutem, ale z drugiej strony szkoleniowiec Znicza zna też wszystko od wewnątrz, jeśli chodzi o nasz zespół, zna dobrze sytuację naszej drużyny. Ale ze Zniczem na ich terenie nie grało nam się ostatnio najgorzej, niewiele zabrakło, byśmy w poprzednim sezonie wywieźli jeden punkt (Stal przegrała 0:1 po stracie bramki w 85 minucie - przyp. ARKA). Powalczymy o zwycięstwo.
W Stali trener Białek ma "kłopot bogactwa", nikt nie narzekał do wczoraj na kontuzje, nikt też nie musi pauzować w spotkaniu ze Zniczem za kartki. Nasz zespół do Pruszkowa wyjechał dzisiaj, w dniu spotkania.
Przypuszczalne składy
Stal: Wierzgacz - Szymiczek, Maciorowski, Piszczek, Lebioda - Michalczuk, Uwakwe, Trela, Gilar - Wasilewski, Czpak.
Znicz: Bieniek - Klepczarek, Ptaszyński, Radler, Januszewski - Rybaczuk, Owczarek, Ekwueme, Kaczmarek - Felisiak, Rybaczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?