Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:0 [VIDEO, zdjęcia]

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Piłkarze Stali Stalowa Wola mogli cieszyć się z wygranej z rywalami z Krakowa.
Piłkarze Stali Stalowa Wola mogli cieszyć się z wygranej z rywalami z Krakowa. Fot. Marcin Radzimowski
Drugoligowi piłkarze ze Stalowej Woli sprawili niespodziankę, wygrywając u siebie 1:0 w Pucharze Polski z ekstraklasową Cracovią

[galeria_glowna]

Tak relacjonowaliśmy mecz Stal-Cracovia

W pierwszej rundzie Pucharu Polski zdecydowanym faworytem był zespół z Krakowa, ale stalowowolanie pokazali charakter, ambicję i wielkie serce do walki. Losowanie par drugiej rundy już dzisiaj, trener Paweł Wtorek chciałby trafić na Legię Warszawa…

Stal Stalowa Wola - Cracovia Kraków 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Mateusz Kantor 82.

Stal: Wietecha - Kantor, Kachniarz, Bogacz, Sikorski - Mikołajczak (90. Majowicz), Reiman, Argasiński, Łanucha, Juda (81. Bartkiewicz) - Fabianowski (71. Płonka).

Cracovia: Perdijić - Kuś, Żytko, Kosanović, Wełna (69 Bernhardt) - Zejdler (60 Żurek), Szeliga, Ntibazankiza, Budziński - Dudzic, Nowak (73. Boljević).

Czerwona kartka: Żytko (Cracovia, 62 min., za faul). Żółte: Mikołajczak, Sikorski, Wietecha (Stal), Wełna (Cracovia). Sędziował: Łukasz Szczech z Warszawy. Widzów: 1500.

Widać było, co znaczy przyjazd zespołu z ekstraklasy do Stalowej Woli, trybuny zapełniły się niemal do ostatniego miejsca. A do dopingujących głośno Stal "szalikowców" dołączali też pozostali widzowie, to było piękne piłkarskie święto. Gospodarze od początku "nie dali sobie w kaszę dmuchać" i nie było widać różnicy dwóch klas rozgrywkowych, dzielących zespoły. Co więcej, w 6 minucie wychodzący sam przed bramkarza rywali Damian Juda o mały włos nie doszedł do prostopadłej piłki rzuconej z głębi pola, ale bramkarz Matko Perdijić w ostatniej chwili zażegnał niebezpieczeństwo. Strzelał jeszcze Wojciech Reiman, a po stronie przyjezdnych Milos Kosanović, Łukasz Zejdler oraz Burundyjczyk Saidi Ntibazonkiza, który jako muzułmanin pości obecnie w ramadanie, ale zapewnia, że nie ma to wpływu na jego grę.

Cracovia na inaugurację ekstraklasy przegrała u siebie z Piastem Gliwice 2:3 i miała sobie odbić to niepowodzenie w Stalowej Woli. W 62 minucie gościom jednak strach zajrzał w oczy, bo po faulu na wychodzącym na czystą pozycję Wojciechu Fabianowskim z boiska wyleciał za czerwoną kartkę Mateusz Żytko. I Stal grała z przewagą jednego zawodnika, a kibice odśpiewali w międzyczasie "Szlęzak, dawaj pieniądze", przypominając prezydentowi miasta o oczekiwanej i obiecanej pomocy finansowej dla "Stalówki" z budżetu miasta.

Kibiców jeszcze bardziej rozgrzał Damian Łanucha, który fantastycznie kropnął z 30 metrów, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. A w 82 minucie stadion oszalał. Lewą stroną przedarł się Radosław Mikołajczak i idealnie dograł w polu karnym do wystawiającego rękę, sygnalizującego, że czeka na piłkę Mateusza Kantora. "Mały" z bliska nie mógł się pomylić! Chwilę wcześniej Kantor uratował Stal, wybijając piłkę sprzed linii bramkowej po uderzeniu Edgara Bernhardta. Świetnie spisywał się też w bramce Tomasz Wietecha, który wybronił groźny strzał z rzutu wolnego Kosanovicia.

W końcówce Cracovia atakowała wszystkimi siłami i w polu karnym Stali główkował nawet… golkiper gości. Ale to nasi byli górą.

PO MECZU POWIEDZIELI

Paweł Wtorek, Stal: - Powtarzałem, że puchar jest dla nas przygodą, a liga jest najważniejsza, cieszymy się że udało się wygrać, odnieść sukces, pokonaliśmy drużynę z ekstraklasy. Z lepszym zawsze gra się lepiej, chłopcy wznieśli się na wyżyny i pokazali, że warto im zaufać i inwestować w tę drużynę. Obowiązkowo mieliśmy oglądać wcześniejszy mecz Cracovia -Piast i to nam pomogło, udało nam się wykorzystać słabości Cracovii.

Wojciech Stawowy, Cracovia: - Chcę pogratulować Stali, że walczyła do końca. I przez swoją konsekwencję gospodarze wygrali. W wyniku naszych błędów przegraliśmy i kończyliśmy mecz w dziesiątkę. Mieliśmy przewagę w polu i to nas trochę uśpiło. Wydawało się, że będzie łatwo i przyjemnie. A było inaczej. Sport lubi płatać figle faworytom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie