Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola pokonała AZS UMCS Lublin 79:74

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Rozgrywający Stali Stalowa Wola Rafał Partyka był w niedzielę nie do zatrzymania i rzucił 34 punkty, a jego ekipa pokonała AZS UMCS Lublin.
Rozgrywający Stali Stalowa Wola Rafał Partyka był w niedzielę nie do zatrzymania i rzucił 34 punkty, a jego ekipa pokonała AZS UMCS Lublin. Grzegorz Lipiec
W niedzielny wieczór w meczu 7. kolejki drugiej ligi koszykarze Stali Stalowa Wola po emocjonującym spotkaniu pokonali AZS UMCS Lublin 79:74.

Stal Stalowa Wola - AZS UMCS Lublin 79:74 (21:22, 19:14, 17:18, 22:20)
Stal:
Partyka 34 (5x3), Zaguła 6 (1x3), Kaczmarski 14 (3x3), Łabuda 3 (1x3), Warszawski 8 (2x3) - Konieczny 8 (2x3), Pawlus 4, Wojtanowicz 2, Pietras, Nowak.

AZS: Tradecki 11 (2x3, 7 as.), Karolak 16 (3x3), Myśliwiec 5 (1x3), Marciniak 14 (2x3, 7 zb.), Wiśniewski 16 (12 zb.) - Dusiło 10, Kowalczuk 2, Krzeszowski, Jagoda.

Koszykarze drugiej ligi nie zwalniają tempa. Po środowej kolejce przyszła pora na weekendowe boje. Stal Stalowa Wola gościła we własnej hali niepokonaną do tej pory drużynę AZS UMCS Lublin.

Od pierwszych minut spotkanie toczyło się „kosz za kosz” i nikt nie mógł zdobyć większej przewagi. Klasą dla siebie był ponownie rozgrywający Stali, który w pierwszej połowie zdobył 18 punktów. Po drugiej stronie parkietu brylował za to center Mateusz Wiśniewski, który miał po 20 minutach gry 10 punktów i 11 zbiórek! To była zapowiedź wyśmienitej drugiej części meczu. Zaczęła się ona źle dla zielono-czarnych, który zaliczyli fatalną serię 0:5. Na szczęście Partyka wraz z Adrianem Warszawskim dali impuls do pogoni. Świetnym rzutem z własnej połowy popisał się ten drugi. W 33 minucie spotkania po celnym rzucie za trzy w wykonaniu Mateusza Łabudy Stalówka prowadziła ośmioma punktami. Trener gości poprosił o czas i po chwili Bartłomiej Karolak odpowiedział skuteczną akcją. „Akademicy” z Lublina wrócili do gry. Po celnym rzucie Wiśniewskiego na minutę przed końcem wyszli nawet na jednopunktowe prowadzenie. Jednak ten dzień należał do Stali, a Warszawski celną trójką wyprowadził miejscowych na pięć punktów przewagi. Partyka dokończył dzieła. Rozgrywający Stali Rafał Partyka spędził na parkiecie 40 minut i rzucił 34 punkty!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie