MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola. Fałszywy wnuczek bez szans. Starsze osoby nie dały się oszukać

Zdzisław Surowaniec
Fałszywy wnuczek próbował w poniedziałek w Stalowej Woli naciągnąć na litość dwie starsze osoby i wyłudzić pieniądze. Zadzwonił przynajmniej do dwóch osób, bo tylu mieszkańców powiadomiło policję. Nikt nie dał się naciągnąć.

7,5 tys. zł

W 2011 roku w powiecie stalowowolskim policja zanotowała 6 przypadków oszustw i wyłudzenia pieniędzy od starszych osób. Rekordzistką była 70-letnia kobieta, która straciła 7,5 tys. zł. W ubiegłym roku rekord nie do pobicia ustanowiła 87-letnia mieszkanka Stalowej Woli, która dla fałszywego wnuczka straciła 100 tysięcy złotych.

- Jak tłumaczył, potrzebował pieniędzy, bo spowodował wypadek drogowy poza granicami kraju, został ranny i musi pokryć koszty szpitalnego leczenia - poinformował rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

SŁYSZAŁY I CZYTAŁY

- O takich oszustwach osoby, do których zadzwonił, słyszały w radiu i telewizji, czytały też o tym w prasie. Dlatego zorientowały się, że mają do czynienia z oszustem i żadnych pieniędzy nie przekazały - stwierdził rzecznik prasowy.

W tym roku 77-letniemu mężczyźnie z ulicy Mostowej w Stalowej Woli naciągacz ukradł ponad 2 tysiące złotych. Złodziej podał się za pracownika pomocy społecznej i zaoferował pomoc w postaci dostarczenia 2 ton węgla, a potem wykorzystując nieuwagę starszego człowieka ukradł mu pieniądze. Stalowowolscy policjanci nadal przestrzegają przed fałszywymi wnuczkami.

- Apelujemy o rozwagę i ostrożność. Bądźmy podejrzliwi, gdy ktoś prosi nas o pożyczkę. Osoby starsze i samotnie mieszkające są szczególnie narażone na próby oszustwa na tak zwanego wnuczka - przypomina rzecznik.

STARSZE OSOBY

Jak informuje policja, sprawcy najczęściej wyszukują w książce telefonicznej - po imionach - starsze osoby, na przykład Genowefa, Ludwika, Aniela. Dzwoniąc do potencjalnej ofiary rozmowę rozpoczynają najczęściej od przywitania - "ciociu", "babciu", "dziadku". Oszuści swoją metodę modyfikują tak, aby była ona, jak najbardziej skuteczna. Kiedy przestępca nabierze pewności, że jego ofiara traktuje go jak krewnego, w następnym etapie rozmowy przedstawi zmyśloną historię o wypadku drogowym, świetnej okazji na tani zakup samochodu, potrzebie wynajęcia prawnika lub innym zdarzeniu losowym wymagającym pilnej pożyczki pieniężnej. Jeśli potencjalna ofiara przystanie na prośbę oszusta, ten natychmiast wyśle po pieniądze zaufanego przyjaciela, ponieważ z ważnych względów nie będzie mógł zjawić się osobiście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie