Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola. Kiedy kobieta umierała, za ścianą nie żył już jej syn

Zdzisław Surowaniec
Tajemica znalezienia dwóch ciał - kobiety i mężczyzny - w domu przy ulicy Tysiąclecia w Stalowej Woli rozwiązana. - To bardzo rzadko spotykany zbieg okolicznosci, ale oba zgony były naturalne - stwierdził Piotr Walkowicz, zastępca Prokuratora Rejonowego.

ZOBACZ TAKŻE:
Dwóch stalkerów w rękach krakowskiej policji. Porwali, okradli i nękali kobietę

(Dostawca: TVN)

Jak już pisaliśmy, kiedy we wtorek rodzina kobiety nie mogła dostać się do jej domu przez zamknięte drzwi, przystawili drabinę do okna i zajrzeli do środka. Zobaczyli nie dającą oznak życia kobietę. Policjanci natomiast wezwali straż pożarną, aby sprawdzili czy w domu nie ma stężenia tlenku węgla. Mierniki nie wykazały jednak obecności „cichego zabójcy” czyli czadu.

Wstępne oględziny zwłok przez lekarza biegłego medycyny sądowej wykluczyły udział osób trzecich. Jak ocenił biegły, 57-letni mężczyzna zmarł przed dwoma dniami od odkrycia jego ciała, a jego 83-letnia matka rano, w dniu, w którym została odnaleziona. Kobieta nawet nie wiedziała, że syn nie żyje.

- Mieszkali w jednym domu na osiedlu Piaski, ale każde miało osobne wejście do mieszkania - powiedział nam nadzorujący śledztwo prokurator Piotr Walkowicz. Prokurator zarządził sekcję zwłok w celu wyjaśnienia przyczyn „niejednoczasowej śmierci” - jak to nazywają śledczy. Wyniki są już znane.

- Mamy już opinię biegłych z sekcji zwłok i mamy pełną informację dotyczącą przyczyn zgonu - powiedział w piątek prokurator Walkowicz. Zgon 83- letniej kobiety nastąpił z przyczyn naturalnych w wyniku ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej zaistniałej z przyczyn chorobowych, a konkretnie choroby serca. Kobieta miała wszczepiony rozrusznik serca.

Natomiast przyczyną śmierci 56- letniego mężczyzny także była choroba. Nagły zgon spowodowało pęknięcie wrzodu i krwotok wewnętrzny - stwierdził prokurator Walkowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie