ZOBACZ:
Zdemolował ambulans i zaatakował ratowników. Trafi za kratki na pół roku
Źródło:gk24.pl
- Mieszkali w jednym domu na osiedlu Piaski w Stalowej Woli przy ulicy Tysiąclecia, ale każde miało osobne wejście do mieszkania. Ciała obojga zostały odnalezione we wtorek w południe - powiedział nam nadzorujący śledztwo prokurator Piotr Walkowicz.
Kiedy rodzina kobiety nie mogła dostać się do domu przez zamknięte drzwi, przystawili drabinę do okna i zajrzeli do środka. Kiedy się zorientowali, że stało się coś złego, wezwali na pomoc policję. Policjanci natomiast wezwali straż pożarną, aby sprawdzili czy w domu nie ma stężenia tlenku węgla. Mierniki nie wykazały jednak obecności „cichego zabójcy” czyli czadu. Wstępne oględziny zwłok przez lekarza biegłego medycyny sądowej wykluczyły udział osób trzecich. Inaczej mówiąc, nikt nie przyczynił się do śmierci dwójki osób. Natomiast lekarz oszacował, że mężczyzna zmarł przed dwoma dniami od odkrycia jego ciała, a jego matka rano, w dniu, w którym została odnaleziona. Na ich ciele nie było śladów przemocy.
Prokurator zarządził sekcję zwłok, która da więcej materiałów, na podstawie których będzie można postawić diagnozę o przyczyny „niejednoczasowej śmierci” - jak to nazywają śledczy. To prawdopodobnie niezwykły zbieg okoliczności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
