Komiksy w witrynach sklepów służyły w konkursie.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
Rosińskiego i Sowę łączy to, że są twórcami słynnych światowych komiksów. Oraz pochodzenie - oboje urodzili się w Stalowej Woli. I właśnie postać Marzi - dziewczynki o dużych oczach, wspominającej dzieciństwo w Polsce w okresie komunizmu, była tym razem wiodącym elementem komiksowego święta.
ON ILUSTRUJE
Marzena Sowa przyjechała ze swoim chłopakiem Sylvain Savoir, Francuzem. Mieszkają razem i tworzą w Szampanii i w Belgii. Ona pisze scenariusze, on je ilustruje. W niedzielę, dwa kroki od rodzinnego domu Marzeny, na placu zabaw przez Spółdzielczym Domem Kultury, odbył się komiksowy piknik.
Marzena otrzymała tytuł Ambasadora Stalowej Woli. Była tym zachwycona. Zaimponowała jej także impreza. W witrynach sklepów pozawieszane zostały jej powiększone komiksy, dla rozgrywanego konkursu. Była okazja kupić jej komiksy i dostać autograf., z czego skorzystało wiele osób.
LATA OSIEMDZIESIĄTE
Dzieciaki kolorowały powiększone postaci z komiksu Sylvain'a, bawili się z krakowskimi aktorami w wygłupy. Miejski Dom Kultury zadbał o atmosferę zdarzeń, opisywanych przez Marzenę, a związanych z siermiężnym życiem w czasie komunizmu, kiedy pomarańcze władza "rzucała do sklepów" raz w roku.
Można było przenieść się w lata braków rynkowych, kiedy zabawki rodem z Peweksu były rzadkością. Była więc okazja zrobienia lalek ze skarpety, nakrętek, śrubek, włóczek i wielu innych materiałów!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?