MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola: Pożar pod maską zniszczył auto

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Gaszenie pożaru pod maską samochodu wodą z węża.
Gaszenie pożaru pod maską samochodu wodą z węża. Jacek Rodecki
W sobotę rano na ulicy Leopolda Okulickiego w Stalowej Woli doszło do pożaru samochodu osobowego.

ZOBACZ też:
"Wczoraj rozwiązywał zadania na tablicy". Śmierć 2 dzieci w pożarze, 3 pozostałych i ojciec uratowani

Strażacy, po przyjeździe, zastali samochód osobowy spod maski którego wydobywał się ogień. Pożar ugaszono wodą z węża.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, samochodem osobowym volkswagen na janowskich tablicach rejestracyjnych jechał na halę targową kierowca z rodziną. Przed dojazdem do ronda przy stacji benzynowej Statoil spod maski zaczęły wydobywać się kłęby dymu. Kierowca zjechał na pobocze. Widząc, że w pojeździe jest instalacja gazowa nie czekając na służby ratunkowe, samodzielnie zakręcił główny zwór instalacji gazowej.

Kierowca nie miał szans na ugaszenie samemu pożaru. Ulicą Okulickiego przejeżdżały dziesiątki samochodów jednak żaden z kierowców nie wpadł na pomysł aby pomóc gasić pożar gaśnicą ze swojego samochodu. Dopiero interwencja straży pożarnej przyniosła efekty.

Pojazd spłonął. Kierowca poniósł całkowitą stratę. Zobowiązał się do usunięcia pojazdu na własną rękę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie