Stalowa Wola. Starszy mężczyzna wykiwał fałszywego wnuczka!

ZOBACZ: Kolejny „wnuczek” zatrzymany przez radomskich policjantów

Dostawca: x-news.pl

Śledztwo w tej sprawie prowadzi obecnie Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu, która próbuje ustalić dane zleceniodawcy i wszystkie pokrzywdzone osoby.

- Do 85-letniego mieszkańca Stalowej Woli zadzwonił mężczyzna, podając się za jego wnuka. Chciał pożyczyć 28 tysięcy złotych, powołując się na wypadek losowy. Senior jednak nie miał wnuka, dlatego szybko zorientował się, iż ma do czynienia z oszustem - wyjaśnia prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.

Starszy mężczyzna nie zakończył rozmowy z oszustem, lecz postanowił ją kontynuować. Udając, że uwierzył dzwoniącemu powiedział mu, że nie ma 28 tysięcy złotych, ale ma dolary. Nie wie jednak ile, więc musi pójść do drugiego pokoju, żeby je przeliczyć.

- Nie kończąc połączenia mężczyzna poszedł do innego pomieszczenia i zadzwonił na policję. Następnie powiedział "wnuczkowi", że ma pieniądze a ten poinformował, że zgłosi się po nie kurier - dodaje prokurator Dubiel.

Kiedy do drzwi mieszkania 85-latka zapukał kurier, otworzyli mu policjanci pionu kryminalnego. Mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec Sandomierza.
W trwającym śledztwie ustalono, że oszust podający się za wnuczka dzwonił z terenu Wielkiej Brytanii. 44-letni sandomierzanin natomiast tłumaczył się, że o oszustwie nic nie wie, a jedynie zamieścił w gazecie ogłoszenie o poszukiwaniu pracy i dostał zlecenie odebrania pieniędzy jako kurier.

- Ustalono również, że 44-latek ma związek z wyłudzeniem tą samą metodą 15 tysięcy złotych od 68-letniej mieszkanki Ropczyc a także usiłowanie wyłudzenia pieniędzy od 87-letniego mieszkańca Staszowa - dodaje rzecznik prokuratury.

44-latek został tymczasowo aresztowany. Śledczy wciąż pracują nad ustaleniem wszystkich okoliczności przestępstwa.