Jak wynika ze wstępnych ustaleń, Alejami Jana Pawła II w kierunku Niska jechał do wypadku drogowego strażacki wóz bojowy. 14-tonowa maszyna wjechała z włączonym sygnałem dźwiękowym i świetlnym na skrzyżowanie, na którym paliło się czerwone światło. Jadący ulicą KEN w kierunku wiaduktu kierowca wojskowego honkera widział jadący z jego prawej strony uprzywilejowany pojazd i zatrzymał się przed skrzyżowaniem. Niestety kierowca fiata punto jadący środkowym pasem, nie dostrzegł wozu straży i uderzył w jej bok. Gdyby wjechał na skrzyżowanie dwie sekundy wcześniej, zostałby staranowany przez ciężką maszynę i skutki zdarzenia byłyby bardzo poważne.
Jadący do wypadku strażacy zatrzymali się, wybiegli z wozu i podbiegli do mężczyzny kierującego fiatem. Nie uskarżał się na dolegliwości, ale dla pewności wezwano do niego karetkę pogotowia. Policjanci ze stalowowolskiej prewencji zabezpieczyli teren. Wyłączono pasy ruchu, na których doszło do zdarzenia. Po przybyciu karetki pogotowia okazało się, że na szczęście żaden z uczestników nie wymagał hospitalizacji.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?