Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Stalówka" zagra z GKP Gorzów. Kibice wierzą w zwycięstwo

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Piotr Gilar) podejmują na własnym stadionie GKP Gorzów Wielkopolski.
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Piotr Gilar) podejmują na własnym stadionie GKP Gorzów Wielkopolski. Fot. Marcin Radzimowski
Piłkarze pierwszoligowej Stali Stalowa Wola podejmują w sobotę GKP Gorzów Wielkopolski.

W historii spotkań na zapleczu ekstraklasy z GKP Gorzów Wielkopolski, dawniej Stilonem, piłkarze "Stalówki" lepsi od rywali byli do tej pory dwa razy. Kibice w Stalowej Woli wierzą, że w sobotę będzie ten trzeci raz, jeśli sytuacja naszego zespołu ma choć trochę się poprawić.

Dla Stali każdy mecz jest teraz "o życie" i na gubienie punktów na własnym stadionie nie może sobie pozwolić, niezależnie od klasy przeciwnika i jego miejsca w tabeli.

SZANSA NA DEBIUT

Gorzowianie zajmują 11 miejsce w tabeli z 29 punktami na koncie, od ostatniej "Stalówki" mają aż o 18 "oczek" więcej. W pierwszym, jesiennym spotkaniu obu zespołów padł w Gorzowie remis 0:0, a na zapleczu ekstraklasy obie drużyny spotkały się siedmiokrotnie - sięgnęły po dwie wygrane, trzy razy podzieliły się punktami. Jak będzie tym razem? Dobrej myśli stara się być Sebastian Łętocha, pomocnik naszej drużyny, który po kontuzji wraca do składu. Po przyjściu do Stali w przerwie zimowej z Kolejarza Stróże nie miał jeszcze okazji do zaprezentowania się przed stalowowolską publicznością, zagrał tylko w meczu na wyjeździe z KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim.

- Nie mam tremy przed debiutem na stadionie w Stalowej Woli - mówi Sebastian Łętocha. - Z moim zdrowiem jest już w porządku i mam szansę zagrać z GKP, ale o tym, czy wystąpię, zadecyduje trener Janusz Białek. Wynik meczu z GKP jest sprawą otwartą, na pewno powalczymy o zwycięstwo, uważam, że goście są w naszym zasięgu.

MUSI PAUZOWAĆ

Oprócz Łętochy na mecz z GKP, który rozpocznie się w sobotę o godzinie 15, ma wrócić do składu Stali inny rekonwalescent, Jacek Maciorowski. Być może zdolny do gry będzie już też Kamil Gęśla, po kłopotach z wizą może grać Ukrainiec Jurij Michalczuk. Kontuzjowani są nadal Longinus Uwakwe i Marek Drozd, w ostatnim spotkaniu w Katowicach urazu nabawił się Jaromir Wieprzęć. Za kartki musi pauzować Krystian Lebioda.

W ostatniej kolejce Stal, jak wiadomo, pechowo straciła wygraną w Katowicach, remisując z GKS 1:1 po stracie gola w 95 minucie. GKP pokonał natomiast w Gorzowie Górnika Łęczna 1:0, po golu Adriana Łuszkiewicza z rzut wolnego. Była to pierwsza wygrana podopiecznych trenera Adama Topolskiego od 10 października ubiegłego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie