Niedzielne spotkanie obserwowała grupa około pięciu tysięcy kibiców - z Mielca, Stalowej Woli, ale także z Przemyśla, Kielc, Jasła, Biłgoraja i Nowego Sącza (to szalikowcy zespołów sympatyzujących z zespołami z Mielca lub Stalowej Woli). To był mecz podwyższonego ryzyka, bowiem kibice obydwu Stali - delikatnie mówiąc - nie darzą się sympatią.
W trakcie trwania meczu, który zakończył się zwycięstwem zespołu ze Stalowej Woli 1:0 na trybunach było w miarę spokojnie, do starć kibiców z policją doszło jednak po końcowym gwizdku.
- Po zakończeniu meczu, w trakcie opuszczania stadionu przez publiczność, która kierowała się w różnych kierunkach miasta, na placu Armii Krajowej doszło do zgromadzenia się pseudokibiców, którzy przewracali kosze na śmieci oraz zrywali kostkę brukową - relacjonuje sierżant sztabowy Urszula Chmura, oficer prasowy policji w Mielcu. - Interweniujący policjanci zostali zaatakowani. Pseudokibice rzucali w stronę policjantów butelkami, kamieniami oraz wyrwaną kostką. By powstrzymać narastającą agresję chuliganów, policjanci użyli miotaczy pieprzu i broni gładkolufowej.
Dopiero to ostudziło zapędy agresywnych mężczyzn. Policjanci zatrzymali 12 osób, które odpowiedzą między innymi za udział w nielegalnym zbiegowisku oraz naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego, jak też za zakłócanie porządku publicznego i zakrywanie twarzy w trakcie imprezy masowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?