Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta przedstawił nowego dyrektora szpitala w Stalowej Woli. Sprawdziliśmy, kim jest Mirosław Leśniewski i jakie ma plany

Zdzisław SUROWANIEC
Na konferencji prasowej, od prawej starosta Robert Fila i nowy dyrektor szpitala Mirosław Leśniewski.
Na konferencji prasowej, od prawej starosta Robert Fila i nowy dyrektor szpitala Mirosław Leśniewski. Zdzisław Surowaniec
- Mamy nowego dyrektora - ogłosił starosta stalowowolski Robert Fila, prezentując w poniedziałek dziennikarzom po raz pierwszy dyrektora szpitala Mirosława Leśniewskiego, który wygrał konkurs na to stanowisko.

Kim jest Mirosław Leśniewski

Kim jest Mirosław Leśniewski

Jest absolwentem Wydziału Matematyki Stosowanej i Fizyki Technicznej Politechniki Warszawskiej. Ostatnio pracował jako konsultant do spaw projektów medycznych w Erbud - Rzeszów. Wcześniej był między innymi dyrektorem do spraw ekonomicznych Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie, dyrektorem do spraw ekonomicznych Podkarpackiej Kasy Chorych. Kierował Wojewódzkim Zespolonym Szpitalem Specjalistycznym w Rzeszowie, także szpitalem w Krośnie od listopadzie 2009 do października 2011 roku. Zakończył wówczas głośny konflikt dyrekcji z lekarzami wskutek którego złożyli oni wypowiedzenia. Powodem odwołania było rosnące zadłużenie szpitala.

- Misja dyrektora Romana Ryznara, który do tej pory pełnił obowiązki dyrektora szpitala dobiegła końca - stwierdził starosta. Podziękował Ryznarowi, który w okresie konfliktu dyrekcji z załogą i potężnego zawirowania w szpitalu doprowadził do uspokojenia nastrojów, aż do wyborów nowego dyrektora.

OGÓLNIE O ZAMIARACH

Kto myślał, że nowy dyrektor, który od poniedziałku objął rządy w szpitalu, ogłosi swój program, zawiódł się. Dyrektor Leśniewski na spotkaniu na skąpanym w słońcu podwórku szpitala bardzo ogólnikowo mówił o swoich zamiarach, tłumacząc, że na konkrety będzie czas, kiedy zapozna się z kondycją lecznicy.

- Przystąpiłem do konkursu, ponieważ uważam, że szpital w Stalowej Woli ma bardzo duży potencjał do dalszego rozwoju. Postaram się to wykorzystać. Mam nadzieję, że w niedługim czasie szpital będzie przodującym w regionie - zadeklarował dyrektor Leśniewski.

Na pytanie czy jako dyrektor utrzyma trzech zastępców, odpowiedział, że musi się przyjrzeć zakresowi obowiązków jakie mają zastępcy. - Choć współpracować z zastępcami, natomiast jak długo to będzie, nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć - usłyszeli dziennikarze. Starosta dodał, że oczekuje zmniejszenia kosztów administracji, ale o tym będzie decydował nowy dyrektor

KONTAKT Z LEKARZAMI

O współpracy z lekarzami powiedział, że w swojej karierze zawsze potrafił dogadywać się z lekarzami. - Zawsze potrafiłem znaleźć z lekarzami wspólny język. Po wygraniu konkursu dostałem gratulacje od lekarzy z poprzednich placówek, którymi kierowałem, jednocześnie z żalem, że nie wrócę do poprzednich placówek - zapewnił.

Dyrektor nie zamierza wygaszać żadnego z oddziałów, zapowiedział sprowadzenie do Stalowej Woli specjalistów, których tu nie ma, ale nie chciał powiedzieć o jakie specjalności chodzi, bo "rynek z wyższą kadrą medyczną jest niesłychanie płytki" - powiedział. - Najpewniej będzie rozwój szpitala najszybciej jak się da, ale wole się pochwalić, jak już coś będzie zrobione - stwierdził.

Pytany o inne plany, takie jak rozwój kulejącej w szpitalu diagnostyki, powtarzał, że musi najpierw zajrzeć w dokumenty. W tej sytuacji włączył się starosta Robert Fila i przypomniał, że starostwo przeznaczyło 2,5 miliona złotych na przygotowanie w nowym pawilonie pomieszczeń pod ustawienie tam tomografu komputerowego i rezonansu magnetycznego oraz diagnostyki obrazkowej. Ten sprzęt byłby kupiony dzięki unijnemu lub norweskiemu dofinansowaniu, z programu profilaktyki chorób nowotworowych.

NAJWAŻNIEJSZY PACJENT

Dyrektor Leśniewski został powołany na umowę o pracę w sposób, który pozwoli go szybko odwołać ze stanowiska w razie jakiegoś konfliktu, bez okresu ochronnego. Nie powinna się więc powtórzyć sytuacja, jaka była z poprzednim dyrektorem, który otrzymał niezwykle wysokie odprawy, obciążające szpitalną kasę.

Na pytanie jak sobie poradzi z kierowaniem szpitalem, w którym jest dziewięć związków zawodowych odpowiedział, że kierował szpitalem, gdzie było czternaście związków i poradził sobie. - Dogaduję się ze wszystkimi, którzy nie mają absurdalnych żądań i chcą dobra pacjentów, a nie tylko chcą pracować w szpitalu. Moje placówki są dla pacjentów, a nie tylko dla pracowników - odparował nowy dyrektor.

- Życzę powodzenia panu dyrektorowi, bo to powodzenie będzie także powodzeniem tego szpitala - powiedział na zakończenie konferencji starosta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie