Stelmet Zielona Góra - Stabill Jezioro Tarnobrzeg 98:69 (29:17, 22:17, 27:17, 20:18)
Stelmet: Dragicević 19, Zamojski 12, Kucharek 11, Walker 9, Eyenga 8, Koszarek 8, Hrycaniuk 8, Cel 8, Barlow 8, Chanas 4, Brackins 3.
Stabill Jezioro: Fitzgerald 22, Allen 17, Nowakowski 14, Łukasiak 6, Doaks 6, Krajniewski 2, Rajewicz 2.
Już pierwsza kwarta pokazała, że koszykarze Stelmetu Zielona Góra wcale nie zamierzają grać na "pół gwizdka" z drużyną Stabillu Jezioro Tarnobrzeg. Mihailo Uvalin i jego drużyna bezlitośnie wykorzystywała najsłabszy element koszykarskiego abecadła "Jeziorowców", czyli defensywę. Gra obronna gości pozostawia wiele do życzenia, a Stelmet momentami był bezbłędny. Pod koszem brylowali Vladimir Dragicević oraz Christian Eyenga, a na obwodzie Przemysław Zamojski. Czwarta partia była formalnością. Tarnobrzeżanie prowadzi po raz pierwszy w tym sezonie przez Dariusza Szczubiała byli bezradni. Najwięcej "oczek" dla Stabillu uzbierał Andrew Fitzgerald.
W następny weekend (7-8 grudnia) "Jeziorowców" czekają dwa mecze z Polpharmą Starogard Gdański. W sobotę oba zespoły powalczą o ligowe zwycięstwo, a w niedzielę przyjdzie pora na rewanż spotkania I rundy Intermarche Basket Cup.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?