Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sto lat pani Zofii! Wyjątkowy jubileusz mieszkanki gminy Jeżowe

Konrad SINICA
Jubilatka nie odmówiła lampki szampana podczas przyjęcia w remizie strażackiej.
Jubilatka nie odmówiła lampki szampana podczas przyjęcia w remizie strażackiej. Konrad Sinica
W remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Jeżowem odbyło się uroczyste przyjęcie z okazji 100-lecia urodzin Zofii Dzieńkowskiej. Jubilatka otrzymała mnóstwo życzeń i kwiatów, a także list od premiera. Nie zabrakło urodzinowego tortu i toastów lampką szampana.
Zofia Dzieńkowska otrzymała mnóstwo kwiatów.

Zofia Dzieńkowska otrzymała mnóstwo kwiatów.
Konrad Sinica

Zofia Dzieńkowska otrzymała mnóstwo kwiatów.

(fot. Konrad Sinica)

Uroczystość rozpoczęła się od mszy świętej w kościele parafialnym pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Jeżowem. Podczas nabożeństwa wójt gminy Jeżowe Gabriel Lesiczka oraz wicestarosta niżański Sławomir Czwal wręczyli jubilatce kwiaty i złożyli życzenia.

PRACA NA EMIGRACJI

Następnie w miejscowej remizie Ochotniczej Straży Pożarnej odbyło się uroczyste przyjęcie urodzinowe. Goście wręczali Zofii Dzieńkowskiej upominki i składali życzenia, nie zabrakło toastów i urodzinowego tortu. Dla jubilatki wystąpiła też miejscowa młodzież z krótkim programem artystycznym. Ponadto wójt Gabriel Lesiczka odczytał list z gratulacjami od premiera Donalda Tuska.

- Dane było Pani przeżyć cały wiek naszej polskiej historii, doświadczyć trudów i radości z nią związanych. Tak długie życie jest skarbnicą doświadczeń dla kilku pokoleń Polaków. Głęboko wierzę, że wielu ludzi czerpie z niej obficie, ponieważ Pani sędziwy wiek jest naszym wspólnym, drogocennym dziedzictwem - napisał premier do jubilatki z Jeżowego.

Zofia Dzieńkowska, z domu Ślusarz, urodziła się 17 września 1913 roku w Jeżowem. Jednak w rodzinnej miejscowości nie mieszkała przez całe życie. W bardzo młodym wieku opuściła kraj. Mając 18 lat wyjechała do Francji za pracą. Na obczyźnie pracowała przez około 20 lat.

W 1943 roku Zofia Dzieńkowska wyszła za mąż. Po wojnie wspólnie z mężem wrócili do kraju i zamieszkali w Bytomiu, gdzie mąż pani Zofii pracował jako górnik. W 1968 roku jubilatka wróciła w rodzinne strony i zamieszkała tu już na stałe. Józef Głuszak, sołtys Jeżowego Podgórza, podkreśla, że pani Zofia jest bardzo sympatyczną osobą, lubianą przez mieszkańców.

JEDENASTA STULATKA

W okresie powojennym na terenie gminy Jeżowe było już sporo podobnych jubileuszy.
- Według oficjalnych statystyk, jubilatka jest już jedenastą stulatką - wylicza Marek Błądek, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Jeżowem. - Do 1990 roku był tylko jeden stulatek, pan Ożakiewicz. W późniejszych latach setne urodziny obchodzili Katarzyna Pielka, Maria Piróg, Michał Siudak, Aniela Bajek, Karolina Fila, Maria Nienajadło, Zofia Iskra, Michał Dudzik, Maria Zając oraz Zofia Dzieńkowska. Jeżeli Bóg da, to w lutym będziemy mieć kolejną jubilatkę.

Życzeniom nie było końca.

Życzeniom nie było końca.
Konrad Sinica

Życzeniom nie było końca.

(fot. Konrad Sinica)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie