Zdarzenie rozegrało się w miniony weekend na ulicy Kopernika w Tarnobrzegu, ale policja poinformowała o nim dopiero teraz.
- Policjanci pełniący służbę w rejonie stacji kolejowej zwrócili uwagę na jadącego nissana almerę. Sposób jazdy samochodu wskazywał, że jego kierowca jest zdenerwowany. W pewnym momencie zatrzymał samochód, wysiadł z niego i poszedł w pobliskie zarośla - relacjonuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Policjanci zaczęli obserwować to miejsce. Po kilku minutach kierowca nissana powrócił do samochodu i z bagażnika zaczął wyciągać beczki, które zanosił w pobliskie krzaki. Następnie wsiadł do samochodu i próbował odjechać.
- Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i jego wspólnika, który czekał kilka metrów dalej. Okazali się oni sprawcami kradzieży oleju napędowego. Prowadząc czynności wyjaśniające, stróże prawa ustalili, że są to dwaj pracownicy stacji PKP, w wieku 42 i 49 lat, którzy tego dnia przyjechali do Tarnobrzega składem kolejowym - dodaje policjantka.
Jak ustalono, po skończonej pracy ze zbiornika lokomotywy stojącej na stacji mężczyźni ukradli 70 litrów oleju napędowego. Swój łup zamierzali wywieść prywatnym samochodem. Policjanci w całości odzyskali skradzione mienie, które przekazali prawowitemu właścicielowi. Za popełnione przestępstwo mężczyźni staną przed sądem, zgodnie z kodeksem karnym grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?