Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strach przed powodzią w gminie Bojanów

Zdzisław Surowaniec
Worki z piaskiem układane w sobotę i usypany wał okazały się na szczęście niepotrzebne.
Worki z piaskiem układane w sobotę i usypany wał okazały się na szczęście niepotrzebne. Zdzisław Surowaniec
Na skutek szybkiego topnienia śniegu, w sobotę wody Łęgu przybrały i wystąpiły z brzegów. Najgorzej było w gminie Bojanów. Podtopione zostały dwa domki letniskowe nad rzeką w Burdzach, ale duże niebezpieczeństwo groziło budowanej nad brzegiem Łęgu oczyszczalni ścieków w Stanach.

Pod budowę oczyszczalni ścieków sanitarnych wykonano w ubiegłym tygodniu fundamenty w dwóch dużych wykopach. Kiedy rósł poziom Łęgu, inwestycji groziło zalanie. To byłoby katastrofalne dla budowy.

W sobotę po południu wójt gminy zarządził sypanie wału z ziemi wokół budowy oczyszczalni. Dla wzmocnienia ułożono także kilkaset worków z piaskiem. Na szczęście już wieczorem woda zaczęła opadać.

W niedzielę spadek wody był już wyraźny. - Spadło o piętnaście centymetrów - powiedział nam dozorca pilnujący budowy oczyszczalni. Niebezpieczeństwo minęło.

Strach był duży, bo ludzie w Stanach pamiętają wiosenną powódź sprzed czterech lat, kiedy Łęg mocno wylał i podtopił gospodarstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie