Na załączonym w poście zdjęciu widać siedmiu młodych mężczyzn, a sam opis wyjaśnia cel akcji: " #strażnarodowa w Tarnobrzegu przed Kościołem Dominikanów w trakcie dzisiejszego kolejnego proaborcyjnego marszu środowisk lewicowych. Zwarci i gotowi do obrony".
Sporo osób zadaje sobie pytanie, po co w ogóle taka "pokazówka", skoro protesty w Tarnobrzegu miały i mają pokojowy charakter, a ich uczestnicy nawet nie podchodzą pod kościoły. Nie mówiąc o tym, by dochodziło do jakichś aktów wandalizmu. W komentarzach na różnych stronach internetowych dostaje się też dominikanom, jakoby wynajęli sobie "ochroniarzy", choć do nich protestujący nic nie mają.
Okazuje się, że tarnobrzescy dominikanie z całą "obroną" nie mają nic wspólnego i w zasadzie odcinają się od niej. Nikogo nie prosili o wartę, nikt ich nie pytał o zgodę. Słyszymy też, że Pan Bóg w razie potrzeby sam się obroni, a sami dominikanie też nie czują się zagrożeni.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?