Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy ćwiczyli na Zalewie Machowskim (zdjęcia)

Marcin RADZIMOWSKI [email protected]
W ćwiczeniach udział wzięli strażacy z całego województwa.
W ćwiczeniach udział wzięli strażacy z całego województwa. Marcin RADZIMOWSKI
Strażacy Państwowej Straży Pożarnej z całego Podkarpacia ratowali tonących, wyciągali zatopiony samochód i przewozili uwięzionych na wyspie ludzi. Wszystko w ramach przeprowadzonych wczoraj ćwiczeń na Zalewie Machowskim w Tarnobrzegu.

[galeria_glowna]
To był dzień pełen nieszczęść. Najpierw na pływającej po Zalewie Machowskim łodzi zapalił się silnik, niestety jeden z dwóch mężczyzn wypadł za burtę i utonął. Drugi wezwał strażaków.

- Strażacy mieli za zadanie ugasić pożar łodzi, lecz nie sposób było tego zrobić z lądu. Zastęp podpłynął w rejon zdarzenia łodzią i z wykorzystaniem pompy pływającej udało się ugasić ogień - relacjonuje jeden z ćwiczących strażaków.

Później do akcji wkroczyli strażaccy płetwonurkowie, którzy wydobyli z dna zbiornika ciało mężczyzny. Ekipa pogotowia ratunkowego w tym przypadku niewiele mogła zrobić.

Chwilę potem doszło do kolejnego zdarzenia. Kierowca volkswagena golfa przejeżdżając obok Zalewu Machowskiego, zapatrzył się na prowadzoną akcję i auto wpadło do wody. Samochód osiadł na głębokości ośmiu metrów. Działania strażaków polegały na wydobyciu z samochodu poszkodowanego i przekazaniu go ekipie pogotowia. Inny zespół w tym czasie zbierał rozlane na powierzchni wody oleje i paliwo z samochodu.

- Przy tym ćwiczeniu pod wodą użyty był sprzęt zazwyczaj wykorzystywany na powietrzu, czyli rozpieraki i nożyce zasilane pneumatycznie - wyjaśnia Andrzej Babiec, komendant miejski PSP w Tarnobrzegu.
By wydobyć samochód na powierzchnię, wykorzystano specjalne poduszki, napełnione powietrzem pod wodą, do których wcześniej płetwonurkowie podczepili linami samochód. Na brzeg auto wyciągnięto wyciągarką zainstalowaną przy wozie bojowym.

We wtorek strażacy prowadzili także ewakuację łodziami grupy osób uwięzionych na wyspie. Na szczęście - podobnie jak wszystkie inne zdarzenia - to był także jedynie element ćwiczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie