Tarnobrzeska straż otrzymała informację o pożarze około godziny 14.45. Na miejsce działań skierowano trzy samochody gaśnicze - z Tarnobrzega, Nowej Dęby oraz strażaków ochotników z Jadachów, bo ogień gwałtownie się rozprzestrzeniał. Gęsty, czarny dym było widać z odległości kilku kilometrów.
Nie ma wątpliwości, że pożar to dzieło podpalaczy, gdyż płomienie pojawiły się w kilku miejscach jednocześnie. Sucha trawa i krzewy paliły się bardzo szybko, a ogień przesuwał się w kierunku lasu. Tam, przy lesie kolejny ślad wskazujący na podpalaczy - ognisko, w którym ktoś opalał grube przewody energetyczne.
- Kradną przewody, tną na kawałki i w ognisku opalają gumowe lub plastikowe izolacje, a miedź zanoszą do punktu skupu złomu - wyjaśnia jeden ze strażaków.
Płomienie udało się opanować, najpierw polewając wodą, a następnie dogaszając tlącą się trawę tłumicami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?