ZOBACZ TAKŻE:
"Zwiększymy parametry pod względem bojowym". Polskie Leopardy na przeglądzie
(dostawca: TVN24/x-news)
Trwające od kilku dni na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie szkolenie, to kontynuacja ubiegłorocznych działań. Tym razem w ramach „Stryker Detachment” żołnierze Batalionu Strzelców Podhalańskich z Przemyśla ćwiczą wspólnie z sojusznikami z 3 batalionu 2. Pułku Kawalerii Armii Stanów Zjednoczonych, stacjonującego na co dzień w bawarskim Vilseck.
Do Nowej Dęby przyjechało około 150 żołnierzy. Oczywiście z całym zapleczem logistycznym i bojowym, a sztandarowe pojazdy wykorzystywane w szkoleniach to 16 strykerów, kołowych wozów opancerzonych z zewnątrz przypominających nieco nasze rosomaki.
- Pododdziały polskie i amerykańskie wymieniły się plutonami i rozpoczęły szkolenie w trzech grupach. Plan jest intensywny i zakłada szkolenia zarówno dzienne, jak i nocne - wyjaśnia kapitan Konrad Radzik, rzecznik prasowy 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie.
Żołnierze wspólnie wykonują zasadzki, zdobywają budynki oraz prowadzą natarcie w terenie lesistym. 1 marca rozpoczną się zajęcia na strzelnicy piechoty oraz strzelanie sytuacyjne w terenie. Celem szkolenia jest doskonalenie sojuszniczej współpracy w zakresie prowadzenia działań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?