Studenci ruszyli do pracy

Młodzi ludzie nie tylko garną się do nauki, ale też coraz częściej chcą na nią zarobić. Co więcej, biorą każdą robotę, byle mieć pieniądze.

Łatwiej pogodzić naukę z pracą, kiedy studiuje się zaocznie. Są jednak młodzi ludzie, którym udaje się to też na studiach stacjonarnych: - Jestem na trzecim roku i pracowałem, zanim jeszcze rozpocząłem studia. Zajmuję się tworzeniem stron internetowych oraz banerów i plakatów. Wkrótce zaczynam dodatkową pracę w branży reklamowo-marketingowej. Udaje mi się łączyć studia i pracę, bo pracuję na odległość - wyjaśnia Bartek Mucha, student informatyki Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Praca na odległość

Przy takiej formie zatrudnienia wystarczy dostęp do internetu i trzymanie się harmonogramu dnia. W przypadku Bartka Muchy zazwyczaj wygląda to tak, że do godz. 18, 19 jest na uczelni. Potem zabiera się do pracy. Spać idzie zwykle około pierwszej w nocy. I tak od poniedziałku do piątku. Czasami pracuje też w weekend.

- Dzięki temu mam pieniądze na podstawowe wydatki. Przy okazji zdobywam doświadczenie zgodne z moim kierunkiem studiów - wymienia zalety pracy już w trakcie studiów.

Można też sporo zarobić. Work Service przeanalizował oferty pracy dla studentów i wynika z nich, że średnie zarobki to od 15 do nawet 80 zł netto za godzinę. Najbardziej opłacalne jest udzielanie korepetycji, ale też praca za barem. Średnie stawki godzinowe dla dostawcy pizzy, opiekunki do dzieci czy kelnerki, wahają się od 15 do 18 zł.

- Nasi studenci nie wybrzydzają. Zainteresowani są każdą ofertą. Nawet taką, która nie jest zgodna z ich kierunkiem. W tej chwili nie mamy już ani jednej oferty dla studentów studiów stacjonarnych. Są dla zaocznych. A i stawki są tu wysokie, bo nawet sięgające 3 tys. zł brutto za miesiąc - zauważa Paweł Dubis z Biura Karier UR.

Studenci mogą za to przebierać w ofertach, którymi dysponuje Młodzieżowe Biuro Pracy OHP. Na stronie www.mbp.ohp.pl jest ich ponad 60.

Ofert stale przybywa

- Najczęściej są skierowane do studentów piątego roku. Wśród nich można znaleźć sporo tych dla różnego rodzaju specjalistów IT - przede wszystkim programistów, młodszego księgowego z językiem angielskim dla międzynarodowej organizacji finansowej, analityka, a nawet dla tłumacza języka koreańskiego - zauważa Elżbieta Flasińska, z Grupy Pracuj, do której należy serwis Pracuj.pl.

Skąd tak duże zainteresowanie pracą wśród studentów? - Samo wyższe wykształcenie nie chroni już w Polsce przed bezrobociem. Rzeczywistym powodem problemów ze znalezieniem zatrudnienia przez absolwentów wyższych uczelni jest przede wszystkim brak umiejętności praktycznych. Stąd tak ważne jest jednoczesne zdobywanie kwalifikacji zawodowych jeszcze w czasie nauki, na co pozwalają elastyczne formy zatrudnienia - komentuje Tomasz Hanczarek, prezes Work Service.