Studniówka katolickiego liceum w restauracji Fregata
Uczniowie katolickiego liceum z niedzieli na poniedziałek bawili się w tarnobrzeskiej restauracji Fregata. Podczas wyjątkowej dla każdego maturzysty nocy nikt nie myślał o książkach i czekającym za 108 dni egzaminie dojrzałości. Ponieważ do matury przystąpi tylko jedna dwudziestoosobowa klasa, studniówka była kameralna. Uczestniczyli w niej także nauczyciele, rodzice oraz młodsi licealiści na półmetku nauki.
Na uroczyste otwarcie balu przybyli zaproszeni goście, skierowali do młodzieży życzenia i rady na przyszłość.
Matura zawsze kojarzy się z dorosłością. Niech bal, który rozpoczniecie będzie piękny. Życzę wam, abyście byli dobrymi ludźmi i dokonywali wyborów, których nie będziecie nigdy żałowali
- mówił ksiądz prałat Jan Biedroń, proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, prowadzący szkoły katolickie.
Polonez jest krokiem tanecznym ku dorosłości. Chciałbym, żeby ten bal pozostał w wam pamięci do końca życia. Przed wami najważniejszy z pierwszych egzaminów w życiu, który z perspektywy lat okaże się najłatwiejszy. Życzę wam, abyście byli dorośli i odpowiedzialni, ale w duchu wiecznie młodzi
- powiedział prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek.
Pomyślności, połamania piór i odwagi, ale najpierw dobrej zabawy życzyła maturalnej młodzieży dyrektor szkoły Joanna Szmuc. Ze wzruszeniem przyznała, że widzi przed sobą pełnych marzeń i nadziei młodych ludzi i podziwiała, jak pięknie wyglądają czwartoklasiści na swoim pierwszym balu. Poloneza, do którego przygotowała młodzież Aneta Trościńska, zatańczyło dziewięć par.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?