Urodzona w 1999 roku Hiszpanka obecnie w światowym rankingu zajmuje 64. miejsce, co jest jej najlepszym wynikiem w karierze. Nigdy dotychczas nie wygrała żadnego turnieju WTA, ma jedynie na koncie udział w dwóch finałach - w Auckland (ranga 250, 2023 roku) i Walencji (WTA 125, 2022 rok).
Udany początek Rebeki Masarovej
W turnieju w Kantonie Masarova, która nigdy wcześniej nie grała z Linette, wystartowała jako zawodniczka rozstawiona z numerem piątym. W drodze do ćwierćfinału wyeliminowała Ukrainkę Katerynę Baindl (7:5, 6:2) i Szwajcarkę Viktoriję Golubic (6:1, 3:6, 7:6).
Spotkanie ćwierćfinałowe rozpoczęło się znakomicie dla Hiszpanki, która szybko zyskała przewagę przełamania, a potem długo utrzymywała własne podanie. Polka prezentowała się znacznie słabiej niż w środowym spotkaniu z Darią Saville, popełniała nieco więcej błędów i długo nie miała pomysłu, jak zaradzić świetnie serwującej przeciwniczce.
Przemiana i zwycięstwo Magdy Linette
Pozytywna zmiana w poczynaniach naszej tenisistki nastąpiła w dziewiątym gemie pierwszej partii. Linette przegrywała już 3:5 i nie miała nic do stracenia. Jej gra od tego momentu znacznie się poprawiła, zagrania zaczęły sprawiać przeciwniczce kłopoty, w efekcie najpierw zdobyła punkt przy własnym serwisie, następnie obroniła trzy piłki setowe (w dziesiątym gemie przegrywała już 0-40) i doprowadziła do wyrównania, by w końcowej części seta pognębić rozbitą takim obrotem sprawy rywalkę - 7:5 dla Magdy i prowadzenie w meczu.
W drugiej części pojedynku obydwie tenisistki pilnowały, aby nie stracić podania. Warto podkreślić, że bardzo dobrze piłkę do gry wprowadzała nie tylko Hiszpanka, która zanotowała dwucyfrową liczbę asów serwisowych, ale także Polka, o której w ostatnich miesiącach można było powiedzieć wiele, ale nie to, iż serwis daje jej przewagę na korcie. Tak jednak było w najważniejszych momentach spotkania z Masarovą. Zwyciężczynię seta ostatecznie musiał wyłonić tie-break, który na swoją korzyść rozstrzygnęła Linette (8-6), w czym wydatnie pomogła rywalka, która popełniła dwa proste błędy w ostatnich fragmentach gry.
Julia Putincewa kolejną rywalką Linette
Kolejną rywalką rozstawionej z numerem jeden polskiej tenisistki będzie Kazaszka Julia Putincewa, która w dzisiejszym ćwierćfinale pokonała Niemkę Tatjanę Marię 6:4, 6:7, 6:0. Obydwie zawodniczki mierzyły się ze sobą już ośmiokrotnie, a bilans jest korzystny dla Magdy (5-3). Spotkanie zostanie rozegrane w piątek.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
