Do zakończenia sezonu jest jeszcze bardzo daleko, do rozegrania zostało 17 meczów, wszystko się więc może wydarzyć, ale już teraz w mielczanach wielu upatruje drużyny, która będzie bezkonkurencyjna.
TRENER MIAŁ CZAS
Mieleccy szczypiorniści bardzo solidnie przepracowali okres przygotowawczy do sezonu, rozgrywali mecze kontrolne z silnymi rywalami, między innymi z mistrzem Polski Vive Targi Kielce oraz występującymi w ekstraklasie drużynami Azotów Puławy, Piotrkowianina Piotrków Trybunalski i Powenu Zabrze. To teraz procentuje.
- Miałem latem trochę więcej czasu, to sobie popracowaliśmy nad formą. To były ciężkie treningi, ale teraz efekt jest widoczny. Mamy własny styl gry, chłopcy uwierzyli w to, co im wpajałem, że silna obrona i szybkie kontry, to recepta na sukces - mówi szkoleniowiec mieleckich szczypiornistów Ryszard Skutnik.
WISŁY NIE ZLEKCEWAŻĄ
Stal rozegrała w tym sezonie tylko jedno zacięte spotkanie, wygrywając na wyjeździe z najgroźniejszym konkurentem do awansu, Siódemką-Miedzią Legnica różnicą zaledwie jednego gola - 37:36. W pozostałych przypadkach wygrane mielczan były wysokie, nawet różnicą 20 i więcej goli.
- Dzięki wspomnianej mocnej obronie i szybkim kontrom gramy efektownie i efektywnie. Demolujemy rywali i mam nadzieję, że tak będzie do końca nie tylko pierwszej rundy, ale i całego sezonu. W sobotę gramy z Wisłą Sandomierz. To takie małe derby regionu, więc nie ma mowy o jakimkolwiek frywolnym podejściu do meczu. Mamy zagrać dobrze i wygrać - dodał trener Skutnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?