Szkoła do likwidacji w powiecie niżańskim

- Szefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej już 4 lutego rozesłała list do samorządów, w którym zaapelowała do wójtów, burmistrzów i prezydentów o rozwagę, by nie likwidowały małych wiejskich szkół. Wskazała, że MEN od tego roku zwiększył subwencję na ucznia właśnie w takich placówkach. Przypominała również, że samorządy mogą przekształcać szkoły w filie, co obniża koszty, a te placówki, które mają mniej niż 70 uczniów, bez likwidowania można przekazywać stowarzyszeniom - twierdzą radni z Porozumienia Samorządowo-Gospodarczego.

- I choć demografia jest nieubłagana, to wielu mieszkańcom którzy do nas interweniują w tej sprawie, trudno zrozumieć, że o likwidacji szkoły w Wolinie decydują finanse, skoro lekką ręką znaleziono bez problemu w tym samym gminnym budżecie, gdzie tak "zaciekle" szuka się oszczędności, pieniądze na sfinansowanie podwyżki dla burmistrza. Czy szukania oszczędności w gminie rządzący nią, nie powinni rozpocząć od siebie ? - pytają opozycyjni radni.

Zastępca burmistrza Teresa Sułkowska wylicza, że koszt utrzymania jednego ucznia w szkole w Wolinie kosztuje 15 tysięcy złotych, przy subwencji oświatowej wynoszącej 8 tysięcy złotych.
- Dokładamy drugie tyle, koszt wynosi 400 tysięcy złotych rocznie. Tymczasem wszyscy oczekują chodników, lepszych dróg. Nie ma sensu na siłę utrzymywać szkołę, która przynosi straty - mówi.
Także przyszłość dla tej szkoły nie rysuje się lepiej. W tamtym rejonie rodzi się jedno dziecko rocznie. Szkoła jest w fatalnym stanie, nie ma sali gimnastycznej, nie ma stołówki, także efekty nauki nie są najlepsze. Dzieci z Woliny trafiłyby do Szkoły Podstawowej nr 4 w Podwalinie, byłyby dowożone na koszt miasta. Także nauczyciele dostaliby pracę w innych szkołach.

Uchwałę poprzedziło spotkanie z mieszkańcami i ich protesty. To już trzecia próba likwidacji tej szkoły. Poprzednio mieszkańcom udało się obronić placówkę.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu NIŻAŃSKIEGO