- Bardzo prosty - zgodnie ocenili nasz test szóstoklasiści ze szkoły podstawowej w Kolegium Szkół Prywatnych w Kielcach. Wczoraj rozwiązywali oni sprawdzian zamieszczony w "Echu Dnia".
JAK NA PRAWDZIWYM EGZAMINIE
Wszystko było jak na prawdziwym egzaminie. Uczniowie pisali test w auli szkoły. Usadzeniem czternaściorga szóstoklasistów, zajął się osobiście dyrektor szkoły Albert Ślefarski. Uczniowie nie mogli ściągać od siebie. Nie mieli też możliwości sięgnąć do plecaków, bo wszystkie torby trafiły pod ścianę.
Jeszcze tylko kilka wskazówek czuwającej nad przebiegiem lekcji, pani Matyldy Gizowskiej i długopisy poszły w ruch.
- Dzięki ćwiczeniom, uczniowie nauczą się dobrze pracować w sytuacji stresującej - uważa dyrektor Alfred Ślefarski.
(fot. D. Klusek)
Na wykonanie wszystkich poleceń uczniowie mieli 60 minut. Tyle samo czasu będą mieli 12 kwietnia. Okazało się jednak, że więcej nie było potrzebne, a niektórzy nawet skończyli wcześniej.
Gdy tylko ostatni uczeń oddał pracę, spytaliśmy o wrażenia. - Test był bardzo prosty - zakrzyknęli chórem. Ale zaraz pojawiły się też inne opinie. Jednym trudności sprawiło zadanie matematyczne, w którym trzeba było samodzielni ułożyć i napisać równanie. Dla innych kłopotliwe było zadanie z języka polskiego, w którym trzeba było podać różnicę między opinią a oceną. Byli też tacy, który krzywili się na opowiadanie z dialogiem, które musieli napisać.
ĆWICZENIA DAJĄ PEWNOŚĆ
- Jesteśmy przyzwyczajeni do pisania testów. Właściwie co tydzień rozwiązujemy jeden, czasami nawet więcej - wyjaśnia Basia Liberek. - Zadania wykonujemy w szkole, ale zestawy dostajemy także do domu i tam robimy samodzielnie.
Jeszcze więcej ćwiczy Ola Knap. - Bardzo się boję przed takimi sprawdzianami. Ale wiem, że im więcej będę ćwiczyła, tym lepiej będę sobie radziła z zadaniami, które w sumie są do siebie podobne. Dzięki temu wiem, że strach mnie nie pokona, i dam sobie radę, podczas prawdziwego sprawdzianu - wyznała Ola.
Ważna jest umiejętność radzenia sobie ze stresem. Ale uczniowie muszą opanować jeszcze jedno: muszą zdążyć ze wszystkimi zadaniami w ciągu 60 minut. - Nauczyciele zwracają nam uwagę, żebyśmy kontrolowali czas i tak rozłożyli sobie pracę, abyśmy zdążyli - zdradza Kasia Świtała.
- Rozwiązywanie sprawdzianów ćwiczymy już od początku roku szkolnego - mówi polonistka, wychowawczyni szóstej klasy w Kolegium Szkół Prywatnych, Matylda Gizowska. - Najpierw wykonywaliśmy pojedyncze zadania, potem całość. Oczywiście każdy zestaw dokładnie omawialiśmy.
SZANSA DLA KAŻDEGO
Trening czyni mistrzem, tak zapewne uważa dyrektor szkoły, Albert Ślefarski i na rozwiązywanie testów, przeznaczył co tydzień, jedną ze swoich godzin dyrektorskich.
- Dzięki ćwiczeniom, uczniowie nauczą się dobrze pracować w sytuacji stresującej. Dlatego pozytywnie oceniam inicjatywę "Echa Dnia", z zamieszczeniem w gazecie propozycji testów. W ten sposób dotrą one także do szkół w małych miejscowościach, gdzie uczniowie nie mają tak szerokiego dostępu do materiałów, które można kupić na przykład w księgarniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
