Coraz wyżej sięgający słupek rtęci w termometrach oraz prognozy meteorologów zapowiadające stopniowe ocieplenie sprawiają, że w całej Polsce rozpoczęły pracę sztaby zarządzania kryzysowego, które przygotowują się do ewentualnej powodzi. W powiecie mieleckim akcja ciągłego monitorowania rzek i cieków wodnych trwa od 3 lutego.
Jak mówi pułkownik Zenon Kamiński, szef Powiatowego Zespołu Reagowania Kryzysowego, wszystkie służby mają przygotowany plan działania na wypadek powodzi. - Dwa tygodnie temu, już po pierwszych odwilżach, przygotowany i omówiony został w szczegółach system działania nie tylko w straży, ale i innych zespołach, także w każdej gminie powiatu - powiedział. Kamiński dodał, że wszystkie służby rozpoczęły ciągłe monitorowanie stanu Wisły, Wisłoki i wszystkich cieków wodnych.
W stanie gotowości są strażacy z komendy państwowej i jednostek ochotniczych. - Już dwa razy, podczas powodzi w 1997 i 2001 roku strażacy stawali na wysokości zadania. Zapewniam, że i ludzie i sprzęt jest do dyspozycji - powiedział komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu, mł. brygadier Roman Kołacz. Zapewnia, że gdyby powódź była na tyle duża, że oddziały powiatowe nie byłyby w stanie sprostać wyzwaniu, w każdej chwili do dyspozycji są oddziały z komendy wojewódzkiej. - W magazynach przygotowane są koce, namioty, a także specjalne kontenery, dzięki którym można podwyższyć wały przeciwpowodziowe - powiedział
W tej chwili na Wisłoce i Wiśle stany wód są bezpieczne, a do ostrzegawczych i alarmowych poziomów brakuje jeszcze dużo. Zenon Kamiński zaznacza jednak, że prognozy przewidują stopniowe ocieplenie, a to oznacza, że nie powinno być nagłego przyboru wody w rzekach i ciekach wodnych. - W dzień temperatury dodatnie, w nocy lekki mróz. Taka właśnie pogoda sprawia, że śnieg nie topnieje gwałtownie, a co za tym idzie wody do rzek spływają swobodnie. W innym przypadku rzeki nie mogłyby przyjąć nadmiaru wody i wylewałyby - powiedział.
Stany wód na rzekach i zalodzenie, a także bieżącą prognozę dla regionu można znaleźć na stronie internetowej starostwa mieleckiego www.powiat-mielecki.pl
SAN UTRZYMUJE STAN
Opady deszczu oraz topniejący śnieg nie wpływa znacząco na wysokość rzeki San w Nisku. W niedzielę rzeka miała 228 centymetrów wysokości i podobna wartość utrzymuje się od kilku dni. Stan alarmowy na Sanie w Nisku zaczyna się od 5 metrów.WISŁA SPOKOJNIE PŁYNIE
Wisła utrzymywała się w strefie stanów średnich. Na wodowskazie w Szczucinie obserwowano wczoraj 184 centymetry, grubo poniżej stanu ostrzegawczego i alarmowego, który w tym rejonie wynosi 660 cm. Hydrolodzy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewidują, że zapowiadane na najbliższą dobę opady i dodatnie temperatury mogą podnieść poziom wody w dorzeczu WisłyDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?