Tarnobrzeg. 53-latek okradł handlarkę. Biegła za nim i krzyczała: Złodzieju, oddaj mi portfel! Reakcja mieszkańca godna podziwu

Jak informuje podkarpacka policja, do zdarzenia doszło w środę 1 lutego. O godzinie 14 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Targowej w Tarnobrzegu został ujęty mężczyzna, który ukradł damski portfel.

Z relacji poszkodowanej wynikało, że złodziej wykorzystał jej nieuwagę, gdy sprzedawała kurze jaja na placu Grota Roweckiego i zabrał jej portfel. Kobieta przyjechała rowerem, na którym przewiesiła swoją torebkę z pieniędzmi. W pewnym momencie 64-latka zauważyła, że zamek w torebce jest rozsunięty. Zaniepokojona zajrzała do środka i zorientowała się, że padła ofiarą złodzieja, a jego łupem ponad 1600 złotych oraz dokumenty

- mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, Beata Jędrzejewska - Wrona.

Wedle jej relacji poszkodowana widziała wcześniej kręcącego się w jej pobliżu mężczyznę, którego rysopis zapamiętała. O pomoc postanowiła poprosić policjantów. Idąc w kierunku komendy zauważyła stojącego mężczyznę, którego rozpoznała jako złodzieja swojego mienia.

64-latka nie wystraszyła się sprawcy, zaczęła za nim biec i głośno krzyczeć „złodzieju, oddaj mi portfel”. Widząc zdecydowaną postawę kobiety mężczyzna odrzucił pusty portfel, a następnie kilka banknotów. Kobieta jeszcze głośniej krzyczała za złodziejem. Jej wołanie usłyszał 41-letni mieszkaniec Tarnobrzega i natychmiast zareagował. Ujął sprawcę i czekał na przyjazd funkcjonariuszy.

Policjanci wylegitymowali złodzieja, którym okazał się 53-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Sprawca zwrócił kobiecie całość gotówki. Trafił do policyjnej izby zatrzymań. Będzie odpowiadał za popełnienie przestępstwo. Za ten czyn grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.