Prokuratorskie śledztwo w sprawie śmierci 48-letniego Wiesława Z. trwało ponad pół roku. Przesłuchano świadków. Swoją opinię wydali też biegli.
Tragedia wydarzyła się w dzień zaduszny, 2 listopada ubiegłego roku, na placu Bartosza Głowackiego, czyli w samym centrum miasta. Tam właśnie, wczesnym popołudniem zasłabł Wiesław Z., 48-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Mimo prób pomocy ze strony przechodniów, mężczyzna nie odzyskał przytomności i zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Rodzina zmarłego winą za wszystko obarczyła Szpitalny Oddział Ratunkowy, który zwlekał z wysłaniem karetki.
- Dyspozytorce pogotowia Annie B., która jest oskarżona w tej sprawie, za narażenie zdrowia i życia mężczyzny grozi do 3 lat więzienia - powiedział nam sędzia Józef Dyl, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.
Proces rozpocznie się we wrześniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?