Przez ostatni tydzień zmagamy się z wielkimi upałami, ale skutki letniej burzy, która przeszła nad naszym regionem na początku lipca możemy obserwować do dnia dzisiejszego w parku dzikowskim, gdzie nawałnica powaliła dwie wierzby.
WYRWANE Z KORZENIAMI
To nie pierwszy tego typu przypadek w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Nagły atak zimy w październiku i mokry śnieg połamał gałęzie na wielu drzewach, potem przyszedł czas wiosennych burz, które również wyrządziły ogromne szkody w drzewostanie parku dzikowskiego. Teraz w wakacje wystarczyła jedna nawałnica, aby wyrwać z korzeniami jedną wierzbę, a drugą złamać "w połowie".
- Niech pan redaktor pójdzie do parku dzikowskiego i zobaczy połamane drzewa, których nikt nie posprzątał od nawałnicy, która przeszła nad Tarnobrzegiem 4 lipca - mówi zbulwersowanym głosem pan Jan Twaróg z Tarnobrzega.
TRWA WYCINKA
Zapytaliśmy o to, Adama Wójcika, dyrektora Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, który nadzoruje proces rewitalizacji zespołu pałacowo-parkowego w Dzikowie. - Cały czas prowadzimy stopniową wycinkę drzew w parku. Do wycięcia jest ponad 80 drzew, tak zwanych "samosiewów", które nie mają związku z historycznym kształtem parku. Usuwamy także drzewa chore oraz połamane po nawałnicach - mówi Adam Wójcik, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega.
Jak się dowiedzieliśmy w najbliższym czasie połamane i zniszczone przez burzę drzewa zostaną usunięte.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?