Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg. Ośmioro członków grupy przestępczej Dawida K. już z wyrokami sądu

Marcin Radzimowski
Oskarżony 30-letni Michał O. z Niska dobrowolnie poddał się karze. Wkrótce czeka go kolejny proces, tym razem w Zamościu
Oskarżony 30-letni Michał O. z Niska dobrowolnie poddał się karze. Wkrótce czeka go kolejny proces, tym razem w Zamościu Marcin Radzimowski
Na wtorkowym posiedzeniu Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu wydał wreszcie wyrok, wobec oskarżonych o przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem kradzionymi luksusowymi samochodami i wyłudzaniem podatku VAT, którzy chcieli dobrowolnie podać się karom.

Ostatecznie spośród dziesięciorga oskarżonych, karom zaakceptowanym przez prokurature poddało się osiem osób - jedna kobieta zrezygnowała, wniosek wycofał również 31-letni Krzysztof K. z Rzeszowa, któremu śledczy zarzucają założenie i kierowanie grupą. - Nie przyznaję się do założenia i do kierowania, proszę o rozpoznanie mojej sprawy na rozprawie - mówił Krzysztof K.

Karze poddał się natomiast drugi z domniemanych bossów - 30-lettni Michał O. z Niska. Przyznał, że zależy mu na szybkim zakończeniu tego postepowania, gdyż sprawa kolizuje mu w inną podobną sprawą, jaką ma mieć przed sądem w Zamościu. Tam również jest jednym z kilkunastu oskarżonych. Wczorajszy wyrok dla niego to 4 lata więzienia w zawieszeniu na 9 lat. Do tego obowiązek naprawienia szkody - zwsrot wspólnie z innym oskarzonym 230 tysięcy złotych. W przypadku, gdyby w przeszłości kurator, sąd, prokurator lub dyrektor zakładu karnego wystąpił do sądu o wydanie kary łącznej, „zawiasy” mogą zniknąć. I kara łączna może być niekorzystna dla oskarżonego. Postanowił jednak podjąć to ryzyko.

Pozostałych dziewięcioro oskarzonych, w tym oskarzony o kierowanie grupą Dawid K. pseudonim „Cygan”, będą mieć odrębny proces przed sądem w Tarnobrzegu.

Zorganizowana grupa przestępcza wywodząca się z Podkarpacia, a działająca na terenie całej Polski i kilku krajów Unii Europejskiej, funkcjonowała w latch 2010 - 2013. Według ustaleń prokuratury oskarżeni zajmowali się kupnem, legalizacją i pomaganiem w sprzedaży luksusowych samochodów, głównie bmw i mercedesów. Auta te pochodziły z kradzieży na terenie Niemiec i Belgii a następnie sprzedawane były głównie w Belgii i Holandii. W grę wchodziło ponad 20 samochodów, ogólnnej wartości ponad 2 miliony złotych. Prali brudne pieniądze - „Legalizowanie” odbywało się poprzez przerabianie numerów VIN, podrabianie dokumentacji samochodów i ich rejestracji w Wydziałach Komunikacji w Warszawie, Rzeszowie i Lublinie. Członkowie grupy wystawiali także i posługiwali się nierzetelnymi fakturami VAT w celu uszczuplenia należności podatkowych (kwota nie mniejsza niż 9 milionów 727 tysięcy 435 złotych). Pieniądze przestępcy lokowali w budowę osiedla domów jednorodzinnych w Warszawie. Pieniądze były później „prane” - wielokrotnie przeksięgowywane na różne konta firm, kontrolowanych przez grupę a następnie wypłacane gotówką w bankach i w bankomatach na terenie całego kraju. Prokuratura dokonała zabezpieczenia majątkowego na kwotę 5 milionów złotych - ustanawiając hipotekę przymusową na części budowanych przez grupę domów jednorodzinnych w Warszawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie