ZOBACZ TEŻ: Pijany kierowca jechał z drzewem wbitym w maskę
Dostawca: STORYFUL/x-news
O tym zdarzeniu dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ale policja potwierdza nasze ustalenia. Telefon z prośbą o interwencję dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu odebrał w niedzielę około godziny 19.
- Z przekazanych informacji oraz ustaleń poczynionych na miejscu przez interweniujących policjantów wynikało, że jeden z mieszkańców bloku wszczął awanturę domową. Będąc pod wpływem alkoholu groził domownikom, ale na tych słownych groźbach się nie skończyło. Mężczyzna rozlał w mieszkaniu jakąś łatwopalną ciecz i odgrażał, że ją podpali - relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Rzecznik policji dodaje, że interweniujący policjanci obezwładnili agresywnego 53-letniego mężczyznę. Radiowozem został przewieziony do komendy, gdzie poddano go badaniu alkomatem.
- Badanie wykazało obecność 2,57 promila alkoholu w jego organizmie - dodaje podinspektor Jędrzejewska-Wrona.
Mężczyzna musiał rozlać w swoim mieszkaniu na parterze sporo łatwopalnej cieczy, gdyż czuć ją było na wszystkich piętrach klatki schodowej w tym bloku. Niektórzy kojarzyli zapach z zapachem nawonionego gazu z instalacji, wietrzyli mieszkania i klatkę schodową. Jak twierdzą świadkowie, nawet wyprowadzany przez mundurowych awanturnik odgrażał się członkom rodziny.
Po wytrzeźwieniu 53-latek usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych, znęcania się nad rodziną oraz sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia życia, zdrowia lub mienia wielu osób. Za to ostatnie przestępstwo grozi najsurowsza kara, od 6 miesięcy do 8 lat pozbawiania wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?