Tarnobrzeg jest bliski sercu Tomasza Budzyńskiego, gdyż to właśnie w tym mieście urodził się w 1962 roku. W swojej pierwszej relacji mieszkający obecnie w Poznaniu artysta wspomina czasy swojego pobytu na wakacjach w Tarnobrzegu, u swojej babci Anieli.
- Z Anielą robiliśmy tak naprawdę tylko dwie rzeczy w ciągu dnia, dwie ważne rzeczy. Graliśmy w karty i chodziliśmy do kościoła – wspomina Tomasz Budzyński. - Najpierw szliśmy wieczorem do kościoła. Babcia Aniela była osobą bardzo pobożną i codziennie musiała iść na nieszpory do kościoła. Nie miała zrobić co z tym wnuczkiem, bo mój wujek i moje ciotki były wtedy nastolatkami, gdzieś tam łaziły, więc zostawałem z babcią i chodziłem na te nieszpory do kościoła dominikanów.
Zobacz i posłuchaj całej relacji oraz piosenki:
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
ZAKAŻENIE WIRUSAMI I BAKTERIAMI - CO MOŻE POMÓC W PROFILAKTYCE? >> Sprawdź w naszym sklepie <<
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?