Tarnobrzescy koszykarze sensacyjnie pokonali Polpharmę Starogard Gdański

Polpharama Starogard Gdański - Siarka Jezioro Tarnobrzeg 88:100 (26:25,20:29, 22:31, 20:15).
Polpharma: Arabas 16 (3x3), Hicks 13 (1x3), Simmson 10, Koljević 9 (3x3), Wall 8 - Weeden 13 (3x3), Metelski 12, Gilmore 7 (1x3), Dąbrowski, Śnieg.
Siarka: Miller 31 (5x3), Corbett 18 (3x3), Karnowski 8, Doaks 8, Piechowicz 8 (1x3) - Tiller 14 (1x3), Barycz 13 (3x3), Wyka, Rabka.
Wynik otworzył nie, kto inny jak Daniel Wall, który poprzedni sezon spędził w Tarnobrzegu, a obecnie gra w Polphramie.
Popularny "Waluś" potrzebował 16 sekund, aby zdobyć pierwsze punkty. Jednak to nie jego wyczyn zasługuje na podziw, a Wendella Millera który w pierwszej kwarcie dokonał czegoś niesamowitego.

PIORUNUJĄCA KWARTA

Wspomniany rozgrywający w trzeciej minucie wyprowadził gości na prowadzenie 8:5, trafiając dwie "trójki" z rzędu. To jednak był tylko początek show, jakie zafundował kibicom, kolejny raz zza linii 6,75 trafił 90 sekund później, a następnie przeprowadził dwie akcje 2+1 wyprowadzając tarnobrzeżan na prowadzenie 17:10. Kwitując w siódmej minucie trafił za dwa punkty będąc jeszcze faulowanym, niestety nie trafił dodatkowego rzutu wolnego, ale przy wyniku 15:19, sam zdobył 17 "oczek" dla gości. Tego wyczynu pozazdrościł mu Grzegorz Arabas, który w przeciągu całej pierwszej kwarty zanotował 16 punktów. W drugiej kwarcie tarnobrzeżanie zagrali bardziej zespołowo, odciążając Millera i to dało jeszcze lepsze efekty, bowiem pierwsze trzy minuty "Jeziorowcy" wygrali 9:0. W 13 minucie po "trójce" Wojciecha Barycza było 26:34. Jeszcze lepiej było na dwie minuty przed przerwą, kiedy to za trzy trafił… Miller i było 48:39, ostatecznie jednak do szatni obie ekipy schodziły przy stanie 54:46 dla naszego zespołu.

PRZEMYŚLANA GRA

Goście po powrocie na parkiet nie zwalniali tempa i po 23 minutach było 68:52, po akcji 2+1 Marka Piechowicza. Tarnobrzescy gracze naprawdę imponowali przemyślaną grą, kiedy tylko wynik zaczynał być zagrożony, od razu ponownie "odjeżdżali" miejscowym na ponad 10 punktów. "Kociewskie diabły" najbliżej tarnobrzeżan byli w 27 minucie, kiedy to Ivan Koljević trafił za trzy. Trzecią "ćwiartkę" zakończył celnym rzutem Wendell Miller i Siarka-Jezioro prowadziła już 85:68, a do końca meczu zostało 10 minut. Goście nie zamierzali się tylko bronić, na początku ostatniej kwarty cztery punkty z rzędu zdobył Przemysław Karnowski. Prowadzenie ponad 20 punktami dawało pewność, że tego meczu nie przegramy. Otwartą sprawą było czy "Siarkowcy" osiągnął 100 punktów, udało się to za sprawą Millera, który trafił za trzy w 37 minucie.
W innych meczach: Kotwica Kołobrzeg - AZS Koszalin 65:64 (21:11, 14:19, 19:20, 23:25), ŁKS Łódź - Trefl Sopot 65:87 (22:22, 10:12, 22:22, 11:23), Energa Czarni Słupsk - AZS Politechnika Warszawska 83:70 (20:19, 16:14, 19:23, 28:14), PBG Basket Poznań - PGE Turów Zgorzelec 68:80 (13:22, 20:19, 21:13, 14:16), Śląsk Wrocław - Zastal Zielona Góra 69:70 (18:18, 16:18, 19:18, 16:16), pauzował: Anwil Włocławek.
1. Trefl 2 4 170:131
2. Czarni 2 4 176:151
3. Zastal 2 4 141:126
4. Koszalin 2 3 151:133
5. Turów 2 3 156:142
6. SIARKA 2 3 181:181
7. Kotwica 2 3 139:140
8. ŁKS 2 3 154:158
9. Politechnika 2 2 156:187
10. Basket 2 2 125:151
11. Polpharma 2 2 156:187
12. Anwil 1 1 71:89
13. Śląsk 1 1 69:70
W następnej kolejce, 15 października (godz. 18): Siarka Jezioro Kotwica.