- W tym roku bijemy rekord łącznie z wpisem do Księgi Rekordu Guinnessa, dlatego na sali, będą panowały dodatkowe obostrzenia - powiedziała Elżbieta Bogobowicz, nauczyciel koordynujący akcję.
Szkolna aula zamieniła się w szpitalną izbę przyjęć, na której ułożono 20 fantomów, w tym niemowlaka. Przy każdym fantomie mogło być maksymalnie dziesięcioro uczniów i instruktor. Akcję poprzedził instruktarz certyfikowanego ratownika medycznego. Masaż serca wykonywali uczniowie klas pierwszych, drugich, trzecich, czwartych, piątych i szóstych. Nad poprawnością udzielania pomocy czuwali ratownicy medyczni, czterech stewardów oraz dwóch niezależnych świadków. Wydarzenie rejestrowały dwie kamery, a film zostanie przesłany do Londynu do Biura Rekordów Księgi Rekordów Guinnessa.
W próbie pobicia rekordu w jednoczesnym prowadzeniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej, która miala miejsce w w Publicznej Szkole Podstawowej numer 1 w Stalowej Woli wzięli udział uczniowie klas 3-6, nauczyciele, funkjonariusze zawodowej i ochotniczej straży pożarnej oraz policji.
- Nasza szkoła w tym roku już trzeci raz weźmie udział w takim wydarzeniu. Do współpracy zaprosiliśmy przedstawicieli straży, policji, rodziców - usłyszeliśmy od organizatorów.
165 osób jednocześnie, przez pół godziny wykonywało na fantomach uciśnięcia klatki piersiowej i wdechy ratownicze. - Do pobicia rekordu zabrakło dziewięć osób. Ale nie to jest najważnejsze. Najważniejsze, że uczymy i potrafimy ratować. Za rok na pewno również przystąpimy do akcji - powiedziała szkolna pedagog Małgorzata Jarocka-Reczek.
Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?