Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 18 w Tarnobrzegu.
- Do mieszkania 31-letniej kobiety jej partner zaprosił dwóch swoich kolegów. Mężczyźni spotkali się wcześniej na osiedlu i chcieli skorzystać z toalety. Będąc w mieszkaniu jeden z mężczyzn wykorzystał chwilową nieuwagę gospodyni i z szuflady regału ukradł pieniądze - informuje komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Rabuś z łupem w towarzystwie kolegi szybko opuścił mieszkanie. Po krótkim czasie do domu powróciła właścicielka. Widząc brak blisko 10 tysięcy złotych powiadomiła policję.
Funkcjonariusze zatrzymali złodzieja jeszcze tego samego dnia. W mieszkaniu 29-letniego tarnobrzeżanina znaleziono część zrabowanej gotówki. Podczas przesłuchania przyznał się do popełnionego czynu.
- Jak wyjaśnił, część pieniędzy rozdał swoim przyjaciołom, napotkanym kolegom oraz bliskiej rodzinie. Nie potrafił sprecyzować, jakie sumy pieniędzy im przekazywał. Policjanci odzyskali część z rozdanych pieniędzy - dodaje policjantka.
Tarnobrzeska prokuratura zastosowała wobec podejrzanego poręczenie majątkowe wysokości 1500 złotych (nie ze skradzionej kwoty) i zakaz opuszczania kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?