Sezon w drugiej lidze jeszcze trwa, ale drużyna seniorek Anser Siarki Tarnobrzeg ma już wolne, bowiem zakończyła swój udział na półfinale play off plasując się na czwartym miejscu. W tym sezonie trener Andrzej Dróbkowski desygnował do gry wychowanki tarnobrzeskiego klubu. Anna Mysiak była etatową zawodniczką podstawowego składu, niespełna 19-letnia Katarzyna Ciak oraz o rok od niej młodsza Martyna Sabat były stałymi zmienniczkami. Furorę zrobiła utalentowana Joanna Waszyńska, która we wrześniu tego roku skończy dopiero 14 lat. Grała niewiele, ale kiedy wchodziła na boisko nie miała tremy i prezentowała się bardzo dobrze. Widać, że ma talent, a trener Dróbkowski dając tej dziewczynie szansę nabierania doświadczenia zaimponował kibicom tarnobrzeskiej drużyny.
- Przeskok z drużyn młodzieżowych do seniorskich jest bardzo trudny, ale nasze dziewczyny świetnie sobie radziły. W następnych sezonach one i pewnie ich koleżanki z juniorek, a może nawet młodziczek także dostawać będą swoje szanse - mówi szkoleniowiec.
Tarnobrzeska siatkówka żeńska to nie tylko seniorki, to także 20-osobowa grupa juniorek i kadetek, której trenowaniem zajmują się Barbara Mysiak i Anna Gara, to także 20-osobowa grupa młodziczek trenowana przez Jadwigę Skotnicką i Annę Garę. W klubie trenuje też 50-osobowa grupa początkujących dziewcząt, które bawią się w mini siatkówkę.
- Wszystko po to, by w niedalekiej przyszłości w Siarce grały same wychowanki - mówi Jacek Szarek, prezes Tarnobrzeskiego Towarzystwa Sympatyków Piłki Siatkowej, której członkowie od wielu lat jak tylko mogą finansowo wspierają tarnobrzeskie siatkarki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
