Spotkanie z wrocławiankami nie należało jednak do najłatwiejszych. Kilka partii było bardzo zaciętych, a Julia Szymczak zdołała nawet pokonać Kingę Stefańską 3:1. Koniec końców triumf dla drużyny z Tarnobrzega był zasłużony.
- Nie spodziewałem się łatwego meczu - powiedział nam trener Siarki, Zbigniew Nęcek. - Nie spodziewałem się tego, ponieważ nie zagraliśmy w najlepszym składzie, ale tym bardziej jestem zadowolony, że nawet wobec tego mecz mieliśmy de facto pod kontrolą.
Największą niewiadomą przed tym pojedynkiem stanowiła postawa Junqiu Xie, zawodniczki z Wrocławia. Ostatecznie po zaciętym pojedynku przegrała ona 2:3 z Han Ying. - Słyszeliśmy przed meczem, że ona bardzo dobrze sobie radzi, kiedy przeciwniczka jest do niej nastawiona defensywnie, a siłę naszej drużyny stanowią dwie defensorki. I to właśnie cieszy, że udało nam się odpowiednio dobrać taktykę. Na początku było bardzo trudno, ale 3. i 4. set w wykonaniu Han Ying były popisowe. To wszystko będzie procentowało w najważniejszym momencie sezonu czyli fazie play off - opowiedział o meczu szkoleniowiec ekipy z Tarnobrzega.
Zestawienie, w jakim Siarka pojechała na Dolny Śląsk nie było najmocniejsze, nie pojechały tam Elizabeta Samara oraz Li Qian, mistrzyni Europy. Przed spotkaniem zakładano, iż najgroźniejszymi przeciwniczkami dla Mistrzyń Polski będą Junqiu Xie oraz Natalia Bajor, tymczasem jedyny mecz wygrała Julia Szymczak.
- Zagrała bardzo dobry mecz, bez jakichkolwiek kompleksów, na krawędzi ryzyka i to przyniosło jej dobry rezultat. Nie chcę powiedzieć, że czymś nas zaskoczyła, po prostu miała swój dzień i co ruszyła ręką, to wszystko miała w stole, tak się czasem zdarza. Liczy się jednak wynik drużynowy, zwycięstwo Siarki 3:1 jest wynikiem, jaki sobie założyliśmy. Polscy piłkarze też kiedyś wygrali z Niemcami, ale wydaje mi się, że oni i tak są od nas lepsi - powiedział trener.
Tym meczem Siarka zakończyła kolejny bardzo udany dla siebie rok. - To był dla nas bardzo udany rok. W Ekstraklasie zdobyliśmy mistrzostwo po raz 27., w Lidze Mistrzyń zagraliśmy w półfinale, a w nowym sezonie tych rozgrywek zrobiliśmy to, co sobie założyliśmy. Wygraliśmy grupę i zagramy w ćwierćfinale. Li Qian w Alicante zdobyła mistrzostwo Europy, co jest fantastycznym rezultatem. Uważam, że to był jedno z najlepszych lat dla tego klubu.
Trenera Zbigniewa Nęcka satysfakcjonuje nie tylko wynik czysto sportowy. - Powstała inicjatywa skierowana do mieszkańców miasta, tzw. "Tarnobrzeskie Centrum Tenisa Stołowego". Uruchomiliśmy w holu MOSIR-u sześć stołów dostępnych bezpłatnie dla dzieci, młodzieży i dorosłych mieszkańców Tarnobrzega, a był to program stworzony razem z fundacją PZU. To kolejny sukces, o którym nie można zapomnieć, bo pomysł cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców miasta. Gdy organizowaliśmy imprezę dla dzieci i młodzieży, to przez kilka dni przewinęło się 420 osób. To bardzo cieszy - dodał na koniec.
Co prawda Siarka w tym roku skończyła rozgrywanie meczów, ale nie znaczy to, iż nie będziemy świadkami żadnych emocji związanych z tym klubem. Już we wtorek nastąpi losowanie fazy ćwierćfinałowej Ligi Mistrzyń. Tam ekipa z Tarnobrzega może trafić na kogoś z trójki Metz TT, ETIVAL CLAIREFONTAINE ASRTT oraz Sporting Clube de Portugal.
KU AZS AE Wrocław - KTS Enea Siarka Tarnobrzeg 1:3
Natalia Bajor- Viktoria Pavlovich 0:3
Xie Junqiu- Han Ying 2:3
Julia Szymczak- Kinga Stefanska 3:1
Natalia Bajor- Han Ying 0:3
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
