Zawody w Szwecji były ostatnimi tegorocznego cyklu World Tour. Najlepiej spisały się Natalia Partyka ze SPAR-Zamku Tarnobrzeg oraz Katarzyna Grzybowska z SKTS Sochaczew, które docierając do półfinału zdobyły nie tylko brązowe medale zarobiły 1000 dolarów do podziału. Do 1/16 finału singla dotarła Li Qian, która w nagrodę otrzymała 875 dolarów. O tysiąc dolarów swoje konto wzbogaciła trzecia z zawodniczek tarnobrzeskiego klubu Han Ying, która dotarła do 1/8 finału.
W przypadku Li Qian, Natalii Partyki oraz Kingi Stefańskiej ich wyjazd do Szwecji opłacony był z puli Polskiego Związku Tenisa Stołowego. Natomiast pobyt Han Ying w Sztokholmie finansowany był przez Nieniecki Związek Tenisa Stołowego.
- Jestem bardzo zadowolony z postawy naszych zawodniczek, które zdobyły sporo punktów do rankingu światowego. Nasz klub praktycznie nie ponosi żadnych kosztów związanych u udziałem naszych dziewcząt w zawodach Wolrld Tour, więc klubowa kasa nie cierpli na ich licznych grach w zagranicznych turniejach - powiedział nam trener i menażer tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Nęcek, który w ten sposób zdementował pojawiające się plotki o rzekomo pustej klubowej kasie w tarnobrzeskim klubie spowodowanej licznymi przelotami zawodniczek na najbardziej prestiżowe zawody. Odbywają się one na koszt związków poszczególnych krajów.
Teraz przed zawodniczkami SPAR-Zamku dwa mecze ekstraklasy. W najbliższy piątek 20 listopada zagrają one na wyjeździe z drużyną Mago Wanzl Nadarzyn, natomiast w poniedziałek 23 listopada podejmować będą u siebie AZS UE Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?